Celem konferencji było ocena stanu zasobów przyrodniczych zagospodarowanej części Puszczy Białowieskiej objętej różnymi formami ochrony. Składała się z dwóch części. W sobotę uczestnicy konferencji spotkali się w Senacie RP, gdzie moli wysłuchać referatów przygotowanych przez ekspertów. Swoje prelekcje wygłosili  prof. Kazimierz Tobolski, mgr inż. Andrzej Nowak, ks. Leonid Szeszko – proboszcz prawosławnej parafii Narodzenie św. Jana Chrzciciela z Hajnówki, ks. Józef Poskrobko – proboszcz katolickiej parafii  Podwyższenia Krzyża Świętego, prof. Bogdan Brzeziecki i prof. Jacek Hilszczański.

W niedzielę konferencja była kontynuowana w Puszczy Białowieskiej i Hajnówce. Uczestnicy mieli możliwość przyjrzenia się siedliskom terenowym Puszczy, ze szczególnym uwzględnieniem Natury 2000 i odwiedzić społeczności i świątynie Hajnówki, gdzie  w kaplicy parafii św. Cyryla i Metodego celebrowana była Eucharystia. 

Puszcza Białowieska to w ostatnim czasie temat bardzo medialny. Toczy się, bowiem spór o dodatkową wycinkę drzew. Środowiska ekologiczne przestrzegają przed ingerencją w naturę, jednak istnieją przesłanki ku tezie, że bez ingerencji człowieka puszcza będzie ulegać degradacji. – Część prasy i część osób – szczególnie tych, którzy nigdy nie byli na terenie puszczy – uważa, że są to lasy o charakterze naturalnym, pierwotnym albo wręcz mówią: „lasy pierwotne”, „lasy naturalne”, a w wielu środkach społecznego przekazu ukazują się informacje „lasy nietknięte ręką człowieka” – mówił prof. Jan Szyszko, minister środowiska.

Minister środowiska zapewnia, że jego resort otoczy Puszczę Białowieską należytą ochroną. – Puszcza to unikat w skali nie tylko krajowej, ale i światowej. To ogromne dziedzictwo przyrodnicze, to środowisko przyrodnicze, które podziwia cały świat, jest sławne na całym świecie – wskazywał minister. Jednak 100 lat temu odkryto analizę pyłkową, dzięki której możemy odtworzyć historię roślinności danego obszaru. I właśnie historia Puszczy Białowieskiej zapisana w torfach była przedmiotem wykładu prof. Kazimierza Tobolskiego. Profesor zaproponował przeprowadzenie bardzo szczegółowych badań, które dadzą nam wiele informacji na temat przeszłości Puszczy oraz odpowiedzą na wiele pytań dotyczących jej przyszłości.

„ Decyzja zapadła tego rodzaju: że zostawiamy 1/3 nadleśnictw zagospodarowanych w stanie bez ingerencji człowieka, a pozostała będzie zmierzała do tego, aby zahamować proces destrukcji i chronić gatunki. — mówił Jan Szyszko, minister środowiska podczas konferencji prasowej poświęconej sprawie wycinki lasów w Puszczy Białowieskiej. Pozostałe dwie trzecie powierzchni Puszczy to „działania z zakresu inżynierii ekologicznej”.Podjęta decyzja musi zostać rozpatrzona w świetle dokumentów, które będą dopiero sporządzone i wysłane. Najpierw będzie zrobiona pełna inwentaryzacja - trzeba określić stan każdego z wydzieleń i na podstawie stanu zaprojektować działania, które będą zmierzały do tego, by odtworzyć układ siedlisk”. Zadeklarował, że już od dziś rusza inwentaryzacja. „Rozmawiamy o żywym organizmie - to nie jest organizm, który jest hodowany jeden rok. To drzewostan, który rośnie 100, 200 lat. Sytuacja w nadleśnictwie Białowieża jest niebywała - w skutek zaniechania podejmowania decyzji doprowadzono do nadmiernego rozmnożenia się kornika drukarza” - dodał. Dopiero po analizie stanu będzie można mówić o szczegółowych działaniach. Szyszko zadeklarował przy tym, że w zakresie działań resortu jest w codziennym kontakcie z Komisją Europejską.





W Białowieży nie zabrakło zwolenników, jak też przeciwników ministra Jana Szyszko. Obecni byli przedstawiciele mieszkańców i środowisk związanych z tym terenem oraz duchowni – duszpasterze leśników z diecezji drohiczyńskiej. Odbył się też protest Fundacji Dzika Polska przeciw planowanym wycinkom.

Info i foto za: PAP i RM – ksAP

DJ