• mieszkaniec
  2022-11-25 20:45:39

  

  Porównywanie planowanej małej nieekonomicznej spalarni planowanej przy PEC Siedlce do spalarni w Wiedniu czy Kopenhadze, to jak porównywanie Fiata 126p do Mercedesa S klasy.
  Nie te nakłady (procentowo), nie ta technologia, nie te zabezpieczenia.
  Spalarnia Spittelau (1 z 4 w Wiedniu, o tej chyba mowa w poprzednim komentarzu) została wybudowana w roku 1971. Po ponad 15 latach została odbudowana po pożarze, który nastąpił podczas przeglądu technicznego w 1987 roku, mimo protestów społeczeństwa" - początkowo.
  "Jakie nastroje społeczne towarzyszyły budowie spalarni?
  Nastroje zawsze były dobre, ze względu na konsekwentnie prowadzoną politykę dokładnej informacji społeczeństwa oraz rygorystyczną kontrolę dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń w spalinach. Parametry te z reguły wynoszą poniżej 10% dopuszczalnych wartości granicznych."
  
  O takiej konsekwentnie prowadzonej polityce dokładnej informacji społeczeństwa też możemy tylko pomarzyć.
  
  W Siedlcach najwyraźniej obowiązują inne standardy: najpierw projekt, ubieganie się o pożyczkę, podpisanie umowy, a potem przekonywanie ludzi, że spalarnia śmieci jest idealnym rozwiązaniem. Żadne głosy odmienne nie są akceptowane, żadni eksperci poza jednym, ci którzy mają odmienne zdanie, nie zostali poproszeni o wypowiedź.
  
  Tylko na portalu podlasie24 pojawiła się informacja o planowanych spotkaniach reklamujących spalarnię z ponad kilkudniowym wyprzedzeniem.
  
  Dlaczego nie zostały upublicznione informacje o planowanej spalarni na etapie projektu, dlaczego nie włączono mieszkańców Siedlec w proces decyzyjny dotyczący chociażby lokalizacji spalarni śmieci?
  Przecież w Siedlcach jest także północna dzielnica przemysłowa.
  Śmieci są wywożone z Siedlec do ZUO, a potem mają być przywożone do Siedlec, także śmieci z okolicznych gmin, do spalenia.
  W Wiedniu powstały 4 spalarnie, żeby nie wywozić dalekko śmieci w dużym prawie dwumilionowym mieście. W Siedlcach odwrotnie - nie tylko śmieci będą krążyć - pomnożone koszty transportu, ale jeszcze będzie się przywozić śmieci z okolicy - zwiększenia natężenia ruchu pojazdów, hałasu, zanieczyszczenia.
  
  Ale najwyraźniej magistrat nie bierze pod uwagę standardu życia mieszkańców domów w okolicy planowanej spalarni. Wmawia się ludziom, że nie będzie zwiększonego ruchu, nie będzie większego hałasu, nie będzie fetoru, nie będzie emisji toksycznych substancji.
  Zwykłych ludzi się lekceważy. Przykre to.

• ster
  2022-11-24 09:55:08

  

  Brawo Daniel. Ta spalarnia powinna powstać przy PEC. Widziałem tą spalarnię w Wiedniu z zewnątrz i wewnątrz. Nikomu nie perzeszkadza
  z mieszkańców a funkcjonuje już kilka dziesiąt lat

• siedlczanin
  2022-11-24 09:00:54

  

  Może mi ktoś odpowie gdzie miasto ma wybudować spalarnię,jeżeli PEC ma do tego infrastukturę i znajduje się w strefie przemysłowej,chyba,ze chcemy aby uszczęśliwić kogoś innego,czyli typowa spychologia niech to się robi u sąsiada,ale nie u mnie .Brawo piękne myślenie, tak trzymać.

• Panie Danielu
  2022-11-23 23:57:38

  

  Mieszkańcy mają prawo do wyrażenia swojej opinii, jakakolwiek by ona była.
  Zanim powstał PEC i dzielnica przemysłowa mieszkali tu ludzie, od pokoleń. Dlaczego chce się im zafundować dodatkowe duże źródło emisji co2, inwestycję uciążliwą dla otoczenia, o negatywnym oddziaływaniu na środowisko?
  
  Spalarnia w Wiedniu to inwestycja nieosiągalna dla siedlczan, niestety. Zdaje się, że nie zamierzają za 159 milionów wybudować w Siedlcach podziemnych magazynów na śmieci do spalania, do których będą wjeżdżać śmieciarki...
  
  W Białymstoku przed podjęciem decyzji o budowie spalarni przedstawiono mieszkańcom różne propozycje lokalizacji i przeprowadzono konsultacje społeczne, czego zabrakło, niestety, w Siedlcach.
  
  Może trudno to komuś zrozumieć, ale mieszkańcy mają prawo do takich samych warunków życia w Siedlcach i nie powinni być marginalizowani tylko dlatego, że mieszkają w dzielnicy przemysłowej (i mieszkali zanim ta dzielnica powstała).
  A skoro wybrana została dzielnica przemysłowa, to dlaczego południowa a nie północna? Przecież do północnej dzielnicy przemysłowej bliżej byłoby wozić śmieci i śmieciarki nie musiałyby jeździć przez całe miasto, a do sieci ciepłowniczej można by było podłączyć się też w innym miejscu, skoro spalarnia ma być oddzielną inwestycją a nie elementem istniejącej w PEC?
  
  A śmieci i ciepło tańsze nie będą po wybudowaniu spalarni, o czym jest mowa w artykule, więc opłaty niech każdy ponosi sam. Będą natomiast znacznie droższe, kiedy spalarnie śmieci będą musiały płacić za emisję co2 (zgodnie z przepisami UE).

• Daniel
  2022-11-23 19:58:12

  

  Czyżby osoby które podpisżą tą absurdalna petycię zapłacą za smieci innym mieszkańcom miasta. Kolejna rzecz to PEC i dzielnica przemysłowa nie jest w tym miejscu od wczoraj i wiadomo, że w przemyśle i cieplowni są produkowane gazy i spaliny. Następna rzecz to, czy w Wiedniu i Białymstoku pracuja i mieszkają idjoci i zgodzili by się na spalarnię które działają już jakiś czas i nic nie słychać, że ktoś się zatruł. radzę brać przykład z innych i nie podpisywać sie pod politycznymi dokumentami, które nie mają nic wspólnego z mieszkańczmi miasta.

• Daniel
  2022-11-23 19:57:01

  

  Czyżby osoby które podpisżą tą absurdalna petycię zapłacą za smieci innym mieszkańcom miasta. Kolejna rzecz to PEC i dzielnica przemysłowa nie jest w tym miejscu od wczoraj i wiadomo, że w przemyśle i cieplowni są produkowane gazy i spaliny. Następna rzecz to, czy w Wiedniu i Białymstoku pracuja i mieszkają idjoci i zgodzili by się na spalarnię które działają już jakiś czas i nic nie słychać, że ktoś się zatruł. radzę brać przykład z innych i nie podpisywać sie pod politycznymi dokumentami, które nie mają nic wspólnego z mieszkańczmi miasta.

imię i nazwisko/nick:

Przepisz tekst: Odśwież obrazek.

komentarz:

Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych lub zawierających wulgaryzmy.