Siedlczanie doskonale rozpoczęli mecz w Ostrołęce. W premierowej partii mocną zagrywką nękał ostrołęczan Kamil Gutkowski, świetnie spisywał się też blok KPS-u, już na pierwszej przerwie technicznej siedlecki zespół prowadził 8:3, a w dalszej części seta zdołał powiększyć przewagę do pięciu punktów (14:19). KPS prowadził już 24:20, dwa setbole ostrołęczanie zdołali obronić, przy ataku Gutkowskiego byli już jednak bezradni i siedlecki zespół wygrał pierwszego seta 25:22.
W drugiej partii KPS prowadził już 7:5, ale chwilę później to gospodarze prowadzili 10:9. Siedlecki zespół szybko ostudził zapędy Energi Omnis. Skuteczny atak ze środka Wojciecha Kaźmierczaka a chwilę później skuteczny blok Piotra Łukasika pozwoliły siedleckiej ekipie objąć prowadzenie 13:11. Rozpędzony KPS jeszcze powiększył swoją przewagę. W końcówce seta punkty bezpośrednio z zagrywki zdobywali Piotr Milewski i Kamil Gutkowski, a KPS wygrał drugą partię bardzo pewnie 25;16.
Siedlecka ekipa potrzebowała już tylko jednego wygranego seta by zdobyć komplet punktów i zrealizować swój plan. Partia numer trzy rozpoczęła się od prowadzenia KPS-u (6:4) po skutecznym bloku Daniela Szaniawskiego (wychowanka łukowskich Orląt) zespół z Ostrołęki doprowadził do stanu 6:6. Był to jednak ostatni moment, w którym gospodarze zdołali doprowadzić do remisu, KPS zdołał odskoczyć na trzy punkty ( 16:13) i prowadzenia nie oddał już do końca seta, wygrywając ponownie do 22, a całe spotkanie 3:0.
Energa Omis Ostrołęka - KPS Siedlce 0:3
(22:25, 16:25, 22:25)
MVP: Kamil Gutkowski
W tej chwili KPS ma na swoim koncie 37 punktów czyli o jeden więcej niż Stal Nysa . Stal ostatni mecz rundy zasadniczej rozegra w sobotę o 18.00, we własnej hali podejmie lidera tabeli GKS Katowice. Nysa musi wygrać spotkanie z GKS-em jeśli chce wyprzedzić w ligowej tabeli KPS, nawet zdobycie jednego punktu w konfrontacji nie pozwoli wyprzedzić zespołowi z Nysy siedlczan, KPS ma bowiem lepszy bilans setów. W sobotę kibice KPS-u muszą zatem trzymać kciuki za GKS. Katowiczanie również mają jeszcze o co walczyć, na razie mają dwa punkty przewagi nad Ślepskiem, jeśli chcą zachować pozycję lidera, i nie martwić się o wynik meczu Ślepska z AGH, w sobotę powinni po prostu wygrać.
Wygrana GKS-u sprawiłaby również, że zespoły z Siedlec i Katowic trafiłyby na siebie w fazie play-off. Tyle "gdybania" teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekanie na sobotę i komplet wyników 26. kolejki...
26. kolejka
SMS PZPS Spała - Espadon Szczecin
Energa Omis Ostrołęka - KPS Siedlce 0:3
Warta Zawiercie - Krispol Września
Camper Wyszków - KPS Kęty
Ślepsk Suwałki - AGH Kraków
AZS Stal Nysa - GKS Katowice
Victoria Wałbrzych - Hutnik Kraków 3:0 /walkower/
TABELA
M | P | |
1 GKS Katowice 2 MKS Ślepsk Suwałki 3 SMS PZPS Spała 4 KS Espadon Szczecin 5 APP Krispol Września 6 Aluron Virtu Warta Zawiercie 7 AGH Kraków 8 KPS Siedlce 9 AZS Stal Nysa 10 TS Victoria PWSZ Wałbrzych 11 KS Camper Wyszków 12 KPS Kęty 13 Energa Omis Ostrołęka 14 UKS Hutnik Kraków |
25 25 25 25 25 25 25 26 25 26 25 25 26 26 |
56 54 51 51 50 47 40 37 36 32 27 22 16 12 |
MSz