W 1611 roku utworzono natomiast parafię katolicką w Seroczynie, ponieważ cerkiew seroczyńska przyjęła postanowienia unii brzeskiej. Proboszczem unickim został wówczas ks. Jan Wierzbowicz.
W 1670 roku ówczesny dziedzic sterdyński, Zbigniew Ossoliński, starosta drohicki i wojewoda podlaski, zbudował nową unicką świątynię, do której w 1822 roku dobudowano część wejściową, a następnie została ona gruntownie przebudowana w 1849 roku, pod kierunkiem ks. Nikona Dyakowskiego. Fundatorami prac byli wówczas dziedzice Sterdyni -Paulina z Krasińskich i jej mąż Ludwik Górski.
Przypomniano także prześladowanie ludności unickiej oraz represje popowstaniowe, w ramach których władze zaborcze, deportowały w głąb Królestwa Polskiego, a następnie do Rosji, proboszcza Seroczyna i Łazowa -ks. Nikona Dyakowskiego.
Po kasacie unii, świątynia seroczyńska w 1875 roku została zamieniona na cerkiew prawosławną, którą dwukrotnie poddano też gruntownej przebudowie.
Przed 90 laty, po odzyskaniu niepodległości, 22 grudnia 1921 roku, biskup siedlecki Henryk Przeździecki erygował w Seroczynie parafię rzymskokatolicką.
Nowoczesny kościół został zbudowany przez obecnego proboszcza ks. kań. Bogusława Bukowickiego, a poświęcił go w 1993 roku biskup drohiczyński Władysław Jędruszuk w obecności biskupa siedleckiego Jana Mazura i biskupa pomocniczego diecezji siedleckiej Wacława Skomorochy.
Obecnie parafia seroczyńska liczy około 300 wiernych, a pochodzi z niej również ordynariusz diecezji Formosa w Brazylii, ks. bp Jan Wilk OFMConv.
W wygłoszonej homilii ks. bp Antoni Dydycz powiedział, że historia każdej parafii swymi korzeniami sięga w pierwszych gmin chrześcijańskich, które niosły Dobra Nowinę o przyjściu Chrystusa.
Nawiązując zaś do przeżywanej szczególnie w okresie Narodzenia Pańskiego, tej tajemnicy przyjścia Chrystusa na ziemię, powiedział, że przed tym wydarzeniem nie było miejsca dla człowieka na ziemi. Było miejsce dla półbogów, czyli wielkich siłaczy. Dopiero przyjście Chrystusa na świat, jako Maleńkie Dziecię owinięte w pieluszki i położone w żłóbku, kontynuował ksiądz biskup, który nie spoczął w złotej kołysce i nadzwyczajnych szatach, sprawiło, że człowiek odnalazł swoje miejsce, jako człowiek, niezależnie od tego, jaką posiada fortunę, jakie talenty i jakie potrafi bić rekordy. Ważny jest człowiek, jako człowiek. Od przyjścia Chrystusa zaczął się czas człowieka, przypomniał pasterz Kościoła drohiczyńskiego.
Proboszcz parafii ks. kan. Bogusław Bukowicki, podkreślił wielkie przywiązanie swoich parafian do tradycji, oraz ich troskę o parafię, czego dowodem jest nowoczesna świątynia, wybudowana
i utrzymywana, dzięki zaangażowaniu tej niewielkiej społeczności. Kapłan podkreślił również, że z równie wielkim zaangażowaniem miejscowi troszczą się o cmentarz parafialny.
Ks. bp Antoni Dydycz przekazał także w jubileuszowym darze dla parafii, ornat, który przed laty otrzymał od bł. Jana Pawła II.
Ks. Artur Płachno
[Msz]