Ten kompromis ma polegać na tym, że filia biblioteki będzie czynna popołudniami, w godzinach od 14.00 do 18.00. Dodatkowo, burmistrz poinformował, że Łukowska Spółdzielnia Mieszkaniowa wyremontuje pomieszczenie biblioteki. To zostało ustalone przez dyrektor MBP Ewę Wiśnicką i prezesa ŁSM Tadeusza Malesę.
Te argumenty burmistrz Dariusz Szustek powtórzył podczas sesji, która odbyła się w czwartek 26 listopada. Mówił to podczas dyskusji poprzedzającej podjęcie uchwały w sprawie uchylenia uchwały z kwietnia. Głos w tej sprawie zabrał też m.in. radny Artur Gałach. Najpierw wyjaśnił, dlaczego w kwietniu poparł decyzję o zamiarze likwidacji. Jak mówił było to spowodowane tym, że przekonały go argumenty o wprowadzaniu oszczędności. Teraz natomiast – jak mówił radny – zmienia zdanie dlatego, że kwietniową uchwałę negatywnie zaopiniowała Wojewódzka Bibliotek Publiczna oraz dlatego, że burmistrz pokazał, iż potrafi zmienić zdanie przyznając rację innym.
Zdania podczas ostatniej sesji nie zmienili radni, którzy już kwietniu byli przeciwni likwidacji fili. Jednym z nich był radny Krzysztof Okliński, który tak komentuje zaistniałą sytuację:
Za uchyleniem uchwały podjętej w kwietniu zagłosowało 17 radnych. Dwóch wstrzymało się od głosu. Filia nr 3 na osiedlu Unitów Podlaskich zostaje. Czekamy teraz na moment, kiedy ponownie będą mogli z niej korzystać czytelnicy.
AKup/Łuków/DJ