Problem stanowi również, zdaniem Zbigniewa Kota, Ustawa o Zamówieniach Publicznych, która w pewnym sensie wiąże ręce inwestorowi, przy wyborze wykonawcy. Rozmówca Radia Podlasie zapewnił, że przed udzieleniem zamówienia wykonawcy byli sprawdzani pod kątem kompetencji, ale na przestrzeni czasu wiele firm wymieniło swoje ekipy budowlane i referencje obowiązujące kiedyś – dzisiaj niekoniecznie odnoszą się do rzeczywistości.
Burmistrz Międzyrzeca pytany, czy w związku z powyższym miasto stoi na przegranej pozycji i nie ma wpływu na jakość wykonywanych prac – zaprzeczył. Jak powiedział, samorząd zabezpieczył w umowie pewną kwotę na ewentualne prace poprawkowe. Zapewnił, że stan i jakość robót na międzyrzeckim basenie będzie kontrolowana i, prawdopodobnie w przyszłe wakacje, przyjdzie czas na dokonanie poprawek.
MJi/DJ