Zdaniem Zbigniewa Kota rozwiązanie zaproponowane przez Radę Miasta (zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach po 22.00) pomoże opanować sytuację związaną z niepokojeniem okolicznych mieszkańców przez osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu. Jak powiedział, do urzędu napływało wiele skarg od sąsiadów sklepów handlujących alkoholem, dotyczących awanturujących się pijanych, którzy kupili alkohol, a potem spożywali go w okolicy. Sytuacji nie potrafiła naprawić ani straż miejska, ani policja, które co prawda kontrolowały okolice, ale po pewnym czasie amatorzy napojów wyskokowych przenosili się w inne miejsca i scenariusz się powtarzał.
Pytany, czy uchwała międzyrzeckiej Rady Miasta nie powoduje ograniczenia wolności prowadzenia działalności gospodarczej, burmistrz podkreślił, że sytuacja i tak była na tyle poważna, że sklepom prowadzącym sprzedaż groziła utrata koncesji. Komentując podobne głosowanie w sąsiedniej, bialskiej Radzie Miasta gość Marcina Jabłkowskiego zaznaczył, że w Międzyrzecu wszyscy radni poparli zgłoszony projekt. W Białej, Platforma Obywatelska, z której burmistrz się wywodzi, była przeciwna podobnemu rozwiązaniu.
MJi/DJ