Pod pismem w sprawie przedłużenia powstającej obecnie trasy, podpisało się ponad 500 mieszkańców gminy Kosów Lacki, którzy chcą budowy drogi w stronę Sokołowa Podlaskiego. Nowy odcinek miałby przebiegać głównie przez sokołowską gminę, a idealnym miejscem pod przyszłą inwestycję miały być tereny po byłych torach kolejowych. Miały być, ale czy na pewno będą? Tego na razie nie wiadomo. Przeszło dwa lata temu, wójt Marcin Pasik, za zgodą Rady Gminy, sprzedał działki, a uzyskane pieniądze przeznaczono na bieżące inwestycje. Teraz, aby droga mogła zostać przedłużona, tereny ponownie trzeba by odkupić.
Podobnego problemu nie ma burmistrz Kosowa Lackiego Jan Słomiak, który przekonuje, że działek na terenie swojej gminy nie zamierza się pozbywać i będzie robił wszystko aby doprowadzić do przyszłej inwestycji.
Marcin Pasik z kolei nie widzi w sprzedaży gruntów nic złego i tłumaczy, że gmina nie mogła pozwolić sobie na płacenie podatków za nieużywane tereny. – Jeżeli Zarząd województwa będzie chciał te działki wykupić, to myślę, że nie będzie to jakaś znacząca kwota, a my jako gmina również możemy w tych kosztach partycypować – mówi M. Pasik i dodaje, że o budowie drogi mówią tylko władze Kosowa. Jeśli chodzi o szczegóły, tych nadal brakuje. – Jeśli pojawią się konkrety, na pewno ujmiemy je w studium zagospodarowania. Obecnie nic nie jest skazane na niepowodzenia – twierdzi wójt, przypominając, że w momencie sprzedaży działek, kupujący był informowany o możliwości przyszłej inwestycji. Co więcej – wiadomo było też, że tereny nie będą przeznaczone na budowę budynków mieszkalnych.
O konkretach nie mówi też marszałek Janina Ewa Orzełowska, jednocześnie przekonując, że lubi kończyć to co zaczęła. – Oczywiście rozmawiamy o tym z burmistrzem Kosowa i to nie jest tak, że chcieliśmy wybudować drogę tylko do pewnego momentu. Najpierw zakończmy odcinek, który jest nadal w budowie i dajmy sobie chwilę czasu – tłumaczy marszałek, dodając, że zawsze trzeba mieć nadzieję, że plany uda się zrealizować.
.jpg)
KSkib/Sokołów Podlaski
Kwiecień 2024
