W związku z tym, że sprawca odjechał z miejsca, wdrożono czynności w sprawie o wykroczenie. Policjanci ustalili, że kierującą passatem była 30-letnia kobieta. Jednak kiedy mundurowi oznajmili kobiecie, że odpowie za spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca, ta bardzo się zdziwiła. Powiedziała, że zaraz po stłuczce zapłaciła 150 zł. celem pokrycia strat mężczyźnie który podał się za właściciela opla.
Kobieta szczegółowo opisała „ właściciela” opla. Okazało się, że nie jest to rzeczywisty właściciel, bowiem corsą pod sklep przyjechała jego córka, a on w tym czasie był w pracy i z nikim nie załatwiał polubownie sprawy. Policjanci ustalili, że za właściciela uszkodzonego opla podał się oszust, który akurat widział stłuczkę i postanowił wykorzystać cała sytuację. Trwa postępowanie w tej sprawie. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
B.Sz/KWP Lublin
DJ
Kwiecień 2024
