Po otwarciu aquaparku miasto miało jednak cały czas pilniejsze inwestycje, toteż w starej pływalni kończyło się na drobnych remontach podczas corocznej przerwy technicznej. Teraz, kiedy zaczęło się zaciskanie pasa, kompleksowa przebudowa oddala się w jeszcze dalszą przyszłość. Kiedy tydzień temu uchwalano oszczędnościowy budżet na rok 2019, sprawę podniósł radny Janusz Cabaj: - Z bieżącego utrzymania basenu w szkole nr 8 tniemy 10 tys. Tymczasem chodzą tam nasze dzieci, działają tam sekcje pływackie. Jak zabierzemy im pieniądze, to nie chciałbym do tej wody wchodzić.
Radny Tomasz Araszkiewicz, związany z tym obiektem z racji pracy zawodowej, pociągnął temat mocniej. Przypomniał zaniechane plany dużej modernizacji, podkreślając przy tym wciąż duże obłożenie obiektu: - Dziennie jest tam 250-300 użytkowników ze szkół, przedszkoli, klubów. W 2010 roku przeprowadzono tam prace „podtrzymujące”. Od tamtej pory przeprowadzane są kontrole stanu technicznego, ale poprzednia ekipa nie pochyliła się poważnie nad tym, co zrobić, by tego basenu nie zamknąć. Raczej uciekano od tego problemu.
Radny oszacował koszty kompleksowego unowocześnienia szkolnego basenu na 10 do kilkunastu milionów złotych. Skarbnik miasta nie pozostawił jednak złudzeń co do tego, że miasto będzie w najbliższych latach stać na podjęcie inwestycji o takiej skali. Omawiając projekt budżetu podkreślił, że najpierw trzeba zmniejszyć dług, odbudować dochody, a dopiero potem myśleć o wydawaniu pieniędzy. Dodał, że osiągnięto kres możliwości, jeśli chodzi o dalsze pożyczanie. Polepszenia sytuacji – a zarazem otworzenia dostępu do nowej puli środków unijnych – spodziewa się około roku 2022. Do tego czasu staremu szkolnemu basenowi będą musiały wystarczyć drobne remonty i bieżące utrzymanie.
fot. Archiwum
AB/ Siedlce [MSz]
Kwiecień 2024
