Ewa Gruszka, dyrektor zakładu centralnego PKP Intercity informuje, że w pierwszej klasie uczniowie będą jeździć na praktyczną naukę w warszawskich warsztatach spółki raz w tygodniu, a w kolejnych latach częściej. Dzięki temu zaraz po ukończeniu szkoły będą gotowi do zatrudnienia, choć oczywiście będą też mieli możliwość dalszego podnoszenia kwalifikacji już w trakcie pracy: – Osoba, która posiada tylko wiedzę teoretyczną, nie poradzi sobie z diagnozowaniem i naprawą nowoczesnego taboru. Zdajemy sobie sprawę, że pozyskanie fachowca to długa droga. Połączenie teorii z praktyką już od pierwszej klasy pozwala ten proces przyspieszyć.
Zbigniew Skalny, dyrektor do spraw handlowych PKP Cargo, dodaje: – Bardzo nam zależy na tej współpracy. Mamy ponad 2,3 tysiąca lokomotyw i ponad 60 tysięcy wagonów, które trzeba utrzymywać. Pojazdy są coraz nowocześniejsze. Zabezpieczamy instruktorów, którzy pozwolą młodzieży nadążyć za tym postępem. Praktyki będą się odbywać początkowo przez kilka godzin w tygodniu, a pod koniec nauki nawet kilka dni w tygodniu.
Dla siedleckiego samorządu rozwój „Kolejówki” to potwierdzenie słuszności wcześniejszych decyzji o utrzymaniu szkolnictwa zawodowego. Przetrwało ono chude lata, a teraz przeżywa renesans, bo może praktycznie zagwarantować swoim absolwentom niemal natychmiastowe zatrudnienie. Dotyczy to szczególnie ZSP nr 6, który kilka lat temu przeżywał kryzys rekrutacji, a siedlecki samorząd poważnie dyskutował nad jego zamknięciem. Dziś szkoła tworzy nowe kierunki i zawiera kolejne umowy patronackie, a liczba jej uczniów rośnie.