Druga połowa pomimo nieco mniej skutecznej gry pokazała pełne kontrolowanie wyniku. W tym okresie bardzo dobra gra przeplatana była błędami, a w ważnych momentach dostępu do bramki bronił Chmurski, nie pozwalając gospodarzom myśleć o zwycięstwie w tym spotkaniu. Podobnie jak w pierwszej połowie „azetesiacy” w końcówce pozwolili z wyniku 20:27 w 49 minucie zbliżyć się na zakończenie spotkania do 3 bramek przewagi, kończąc spotkanie 28:31 na swoją korzyść. Wygrana w tym meczu w pełni zasłużona i pomimo bardzo ambitnej gry młodych zawodników z Legnicy nie zagrożona przez całe spotkanie.
AZS po „dopisaniu” 3 punktów wraca na fotel lidera i czeka na kolejnego rywala, który za tydzień przyjeżdża z Przemyśla.
Bramki dla ASZ zdobywali: Urbaniak 2, Warmijak 2, Nowicki, Valyntsau 6, Stefanie 1, Małecki 3, Kruchkou 5, Bekisz 5, Banaś 6, Kandora 1.
W bramce wystąpili: Chmurski, Adamiuk
Po meczu powiedzieli:
Dzmitry Tsikhan - I trener. Zrobiliśmy to, do czego przygotowywaliśmy się przez cały tydzień. Popełnialiśmy błędy, ale rozegraliśmy dobre spotkanie. Utrzymaliśmy swoje tempo i swój styl gry i zdobyliśmy trzy punkty – to cieszy.
Sławomir Bodasiński - II trener. Zagraliśmy rzetelne zawody i zdobyliśmy bardzo ważne punkty, które odbudowały nas psychicznie po ostatniej porażce w roli gospodarza. To pokazuje, że każdy mecz bierzemy na nowo i nie oglądamy się za siebie. Już w najbliższą sobotę ponownie chcemy walczyć o komplet punktów – zobaczymy jak będzie?
Denis Vołyncew – rozgrywający. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze. Spokojnie i skutecznie w ataku i zadziornie w obronie, a dodatkowo pomagał bramkarz Damian Chmurski. Nie spieszyliśmy się w grze, kontrolowaliśmy przebieg spotkania, grając spokojnie i rozważnie.
Damian Chmurski –bramkarz. Dzisiejszy mecz pokazał, ze znowu wróciliśmy na właściwe tory. Zagraliśmy tak, jak najlepiej potrafimy (zespołowo) i to dało nam w pełni zasłużone 3pkt. Poukładana i mocna obrona oraz spokój w grze pozycyjnej było kluczem do zwycięstwa. Liczę, że w kolejnych meczach utrzymamy taki stan, a wtedy byłoby naprawdę super.
Przemysław Urbaniak – skrzydłowy. W pierwszej połowie wykonaliśmy założenia trenera w 100%, graliśmy bardzo rzetelnie w obronie i skutecznie w ataku – grając bez nominalnego prawego skrzydłowego „Ziółka”. Warto podkreślić, że bardzo dobre zawody na swoim koncie zapisał „Chmura”w bramce. Do drugiej połowy podeszliśmy lekko rozkojarzeni, jednak bardzo szybko się obudziliśmy i prowadziliśmy nawet 7 bramkami. Ostatecznie zakończyliśmy zawody wynikiem 28:31 , który pozwolił nam objąć fotel lidera. Mamy nadzieję, że utrzymamy go do końca.
AWF Biała Podlaska
[MSz]