Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji poinformowała o wprowadzeniu ścisłej kontroli wszystkich partii mięsa wieprzowego sprowadzanego z Polski. Ta ścisła kontrola ma oznaczać rozładunek, sprawdzenie i ponowny załadunek mięsa wwożonego z naszego kraju.
Media podają, że „wprowadzenie ścisłej kontroli mięsa wieprzowego z Polski jest konsekwencją wykrycia przez rosyjskie służby weterynaryjne w jednej z partii mięsa pochodzącego z Hiszpanii. Przy czym - z zakładów, które od 18 kwietnia 2013 roku nie mają prawa eksportować swojej produkcji do Rosji i pozostałych państw Unii Celnej, tj. Białorusi i Kazachstanu”. W rosyjskich mediach pojawiły się informacje, że przemycane hiszpańskie mięso - 20 ton szpiku - było ukryte za dwoma rzędami palet z zadeklarowaną produkcją z Polski. Przemycane mięso mialo zostać znalezione w punkcie kontroli Kamienny Łog na Białorusi, w obwodzie grodzieńskim, koło Lidy.
Z informacji podawanych przez polskie i rosyjskie media wynika, że zabronione mięso z Hiszpanii było ukryte za paletami z mięsem oznaczonym, jako pochodzącym z zakładów nr PL 06110219 WE. W rejestrze Rossielchoznadzoru pod tym numerem figuruje Zakład Mięsny Wierzejki J.M. Zdanowscy Sp.J.
Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji na swojej stronie internetowej opublikowała materiał wideo z kontroli ciężarówki, w której znaleziono mięso z Hiszpanii.
VIDEO: Rossielchoznadzor
„Wierzejki” chcą wyjaśnienia sprawy
Zakład Mięsny „Wierzejki" wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym zapewnia, że o jak najszybsze wyjaśnienie sprawy poprosił polskie służby weterynaryjne.
OTO TREŚĆ OŚWIADCZENIA:
Zakład Mięsny „Wierzejki" informuje, iż w związku z wykryciem przemytu hiszpańskiej słoniny do Rosji na paletach z naszymi etykietami poprosiliśmy polskie służby Weterynaryjne o pilne wyjaśnienie tej sprawy. Poprosiliśmy również za ich pośrednictwem o wszczęcie dochodzenia przez ABW i prokuraturę w celu wyjaśnienia, kto mógł dokonać tego przestępstwa. Towar poza 4 ostatnimi paletami nie pochodził z naszej firmy i nie był przez nas ładowany. Załadunek odbywa się przy obecności lekarza nadzorującego nasz zakład. Nasza firma nigdy nie kupowała z hiszpańskiego zakładu, z którego pochodził wykryty towar. Poczyniliśmy starania w celu zabezpieczenia dowodów.
ZM Wierzejki eksportuje do kilkudziesięciu krajów i nigdy nie mieliśmy jakichkolwiek problemów ze sprzedawanym towarem.
Hodowcy trzody chlewnej i przedstawiciele zakładów mięsnych z całego kraju z niepokojem spoglądają na to co dzieje się na rynku rosyjskim, Rosja jest jednym z największych odbiorców polskiej wieprzowiny.
Msz
Więcej informacji z Łukowa i powiatu łukowskiego [kliknij]
Podlasie24.pl również na Facebooku- kliknij Lubię to!