Nie zabrakło też King of Stance - czyli zawodów dla osób, które lubią oglądać swoje zadbane auta nie jeżdżące, tylko stojące w miejscu. Można też było przejechać się taxi drift lub time attack, z tej atrakcji skorzystało ponad 150 osób.
Na imprezę przyjechali też topowi polscy i zagraniczni zawodnicy, którzy mogą się poszczycić autami, których moc przekracza 1000KM, a w motocyklach dochodzi do 500KM. Byli to m.in. Zbyszek Brach, Michał Cudny i Grzegorz Staszewski. - To fajna impreza, fajne miejsce, fajne lotnisko. Byłem już w Białej Podlaskiej na podobnej imprezie i muszę przyznać, że długość pasa startowego jest perfekcyjna. Chętnie przyjadę za rok, jeśli będzie organizowane „Amazing Race”- wujaśnia Grzegorz Staszewski. Jak mówi Michał Rutkiewicz to polska czołówka, która potrafi powalczyć o podium również w Europie.
Przyjechała też Karolina Pilarczyk - polska królowa driftu, która dała pokaz brawurowej jazdy. Na tę okazję założyła w swoim samochodzie różowe opony, więc otoczyła ją różowa chmura dymu. Potem z uśmiechem pozowała do zdjęć z uczestnikami oraz rozdawała autografy. - Jest fantastycznie. Pogoda dopisała, to duży plus i czynnik, który warunkuje udaną imprezę motoryzacyjną. A tutaj nie możemy narzekać. Spotkałam tu bardzo dużo wspaniałych ludzi. Podczas „Amazing Race” jest mnóstwo ciekawych wydarzeń, dla każdego coś miłego. Myślę, że wiele osób będzie zadowolonych, ja jestem mega zadowolona. Jest fajna impreza, świetni ludzie i niezwykła atmosfera - powiedziała po pokazie Karolina Pilarczyk. Zawodniczka dodała, że w Białej Podlaskiej byłam już wielokrotnie i kocham to miejsce. - Lotnisko to znakomity obiekt, namawiam wiele osób by tu przyjeżdżali, ponieważ w sposób maksymalnie bezpieczny mogą trenować jazdę przy dużych prędkościach. I dzięki temu potem na drodze mogą być bezpieczniejsi - podkreśliła.
Michał Rutkiewicz główny organizator „Amazing Race” zapowiedział, że w przyszłym roku również planuje urządzić podobną imprezę w Białej Podlaskiej.
ACh/ Biała Podlaska [MSz]