Droga Krzyżowa

drukuj Prześlij znajomemu zgłoś błąd archiwum Cofnij
util util util
foto

Rozważania Drogi Krzyżowej 2022 /Kamil Rycerz/
2022-04-07 12:16:00 Artykuł czytany 504 razy


Rozważania Drogi Krzyżowej nadesłane na X edycję konkursu przez Kamila Rycerza z Siedlec.


"BĄDŹMY BUDOWNICZYMI POKOJU"   ROZWAŻANIA DROGI KRZYŻOWEJ  

WSTĘP

Dwa tysiące lat temu, w upalne przedpołudnie, ruszyłeś, Jezu, w swoją nie najdłuższą, jeżeli chodzi o odległość, ale z pewnością najtrudniejszą ziemską podróż. Rozpocząłeś drogę z ostatnim przystankiem na Golgocie -  miejscu haniebnej i brutalnej egzekucji. Dziś ponownie chcesz wziąć ten krzyż i go dźwignąć, a my pragniemy Ci towarzyszyć. Tym razem nie idziesz już na wzgórze poza murami Jerozolimy. Miejsce Czaszki jest teraz w zupełnie innym miejscu na ziemi: w zniszczonym niemal doszczętnie Mariupolu, w atakowanym bez ustanku Kijowie, w Charkowie i wszędzie tam, gdzie dzieje się zło zwane wojną.  Chcemy pójść z Tobą, zdając sobie sprawę, że wszelkie konflikty na świecie nie są jedynie następstwem politycznych ambicji czy uprzedzeń.  To zło ma swoje źródło w grzechach, które wszyscy codziennie popełniamy. Świadomi swoich słabości, przepraszamy, Jezu, za wszystkie nasze grzechy, które Ciebie doprowadziły na krzyż, a świat doprowadzają do wojen i wszelakich konfliktów.  

Któryś za nas cierpiał rany...  

STACJA I: PAN JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie...  

Piłat nie zamierzał skazywać Jezusa na śmierć. Jako Rzymianin chciał trzymać się litery prawa. Pytał Żydów: "cóż On złego uczynił?" Wiedział, że przyprowadzono mu niewinnego człowieka. Skazał Jezusa na śmierć tylko dlatego, by utrzymać spokój w powierzonej sobie prowincji. Jezus nic złego nie uczynił. Niczego złego nie uczyniły też ukraińskie dzieci, ginące pod bombami agresora. Niczego złego nie uczynili chorzy w atakowanych bezpardonowo ukraińskich szpitalach. Niczego złego nie uczynił ksiądz niesprawiedliwie oskarżany o pedofilię. Niczego złego nie uczynił uczciwy pracownik, oskarżany o kradzież tylko z tego powodu, by oskarżyciel mógł przypodobać się pracodawcy. Niczego złego nie uczynili wszyscy ci, których atakujemy niesłusznym oskarżeniem, jakie często chętnie wysuwamy, by oddalić od siebie jakąkolwiek winę, by wybielić siebie w oczach innych i  by utrzymać status quo swojego wewnętrznego świata, opartego nie na trosce o drugiego człowieka, ale na czubku własnego nosa,  karierze i
pieniądzach.  
Panie Jezu, przepraszamy Cię za grzechy fałszywego świadectwa przeciw drugiemu człowiekowi.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

Któryś za nas cierpiał rany...  

STACJA II: PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie...  

Krzyż, który niósł Jezus, ważył około pięćdziesięciu kilogramów. Dla umęczonego biczowaniem człowieka to ciężar ponad siły. Mimo to Zbawiciel pokornie bierze go na Swe ramiona. Ktoś z boku mógłby powiedzieć: przecież nie miał innego wyjścia, opór szybko zostałby stłamszony przez żołnierzy. Czy naprawdę Jezus nie miał innego wyjścia? Miał okazję uchronić się przed cierpieniem jeszcze w Ogrodzie Oliwnym. Bóg z pewnością nie oczekiwał poświęcenia Swojego Syna za wszelką cenę. Gdyby jednak Jezus nie zdecydował się wypić kielicha goryczy, nie odkupiłby naszych win. Bóg pozwolił na cierpienie Syna, by zmienić świat. Patrząc na wstrząsające obrazy z wojny na Ukrainie, patrząc na chorobę czy cierpienie swoich najbliższych, często zadajemy sobie pytanie: gdzie jest Bóg i dlaczego na to pozwala? Tak jak sportowiec musi ciężko trenować, by osiągnąć sukces, tak też krzyż twego życia nie może być lekki, bo inaczej nie zmienisz kondycji swej duszy i nie zaznasz w niej pokoju. Tylko krzyż zmieni Twoje życie.  
Panie Jezu, przepraszamy Cię za grzechy urągiwania Twemu Ojcu i odwracania się od Niego tylko za to, że  obarczył nas własnymi krzyżami, bez których nie będziemy mogli dostąpić zbawienia.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy...

Któryś za nas cierpiał rany...  


STACJA III: PIERWSZY UPADEK JEZUSA POD KRZYŻEM

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie...  

Jezus zdążył ujść tylko kilka kroków. Zdążył oswoić się z krzyżem na ramionach, przyzwyczaić się do niego, a już upadł pod jego ciężarem. No, cóż. Siłą rzeczy ciężar musi przygniatać, choroba musi osłabiać, a nałóg prędzej czy później zniszczy zdrowie człowieka. Jezus upadł, ale mimo trudności podniósł się i szedł dalej. Czy mamy w sobie dość siły, by powstać, czy już rezygnujemy, mówiąc: nie dam rady?  Ile razy poddawaliśmy się bez walki? Gdyby żołnierze broniący swojej Ojczyzny szybko się poddali, pozwoliliby na triumf napastnika. Jeśli my szybko się poddamy w walce z Szatanem, pozwolimy, by znalazł dla siebie zbyt wiele miejsca w naszym sercu, wyrzucając z niego pokój, a zostawiając chaos, dezorientację i zwątpienie. To diabeł podpowiada ci, żebyś zostawił ten krzyż i więcej już się nie męczył, on uparcie będzie ci wmawiał, że można żyć bez krzyża i przejść przez życie wygodnie, przyjemnie i bez upadków. Tylko modlitwa da ci siłę, by wytrwać i powstać.
Panie Jezu, przepraszamy Cię za grzech lenistwa w codziennej walce z pokusami Szatana, największego wroga pokoju.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy...

Któryś za nas cierpiał rany...  


STACJA IV: JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie...  

Maryja widziała Swego Syna, idącego na śmierć. Nie mogła z Nim porozmawiać, wymienili tylko spojrzenia. Ileż w Jej wzroku musiało być miłości i cierpienia!  Maryja miała tę łaskę, że mogła zobaczyć Syna. I choć widok cierpienia Jezusa rozrywał Jej serce na kawałki, to przynajmniej napotkany wzrok Jezusa mógł napełnić Ją jeszcze większą ufnością w Boży plan. Całe życie Maryi było przecież jednym wielkim zaufaniem Bogu, począwszy od tajemniczych odwiedzin archanioła Gabriela w dniu zwiastowania. Matki żołnierzy walczących podczas wojny nie mają możliwości zobaczenia synów. Często przez długi czas nie mają żadnych informacji, czy ich dziecko jeszcze w ogóle żyje. Z pewnością wolałyby, jak Maryja, być bliżej, ale znać prawdę, niż trwać w przygniatającej niepewności.  
Matko Bolesna, Ty rozumiesz ból matek synów wysłanych na wojnę, wyproś im  oraz wszystkim drżącym o życie swoich bliskich łaskę pociechy oraz umocnienia wiary i nadziei. Chryste, nie zważaj na ich grzechy złorzeczenia oprawcom, któremu z pewnością po ludzku ulegają.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy...

Któryś za nas cierpiał rany...

 
STACJA V: SZYMON Z CYRENY POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ JEZUSOWI

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie...  

Szymona nie interesował los Jezusa. Nie znał Go,  z pewnością nie wiedział też, dlaczego został skazany. Wracał z pracy na polu przed nadejściem palącego w południe słońca. Był zmęczony. Nagle zmuszono go do pomocy w niesieniu krzyża jakiemuś Galilejczykowi. Czy pomoc, którą my niesiemy potrzebującym, zawsze jest niesiona ze szczerością i w trosce o drugiego człowieka? Czy wsparcie uchodźców z Ukrainy, zapewnienie im dachu nad głową, pożywienia i środków do życia nie jest bezinteresowne, a nastawione na dodatkowe profity? A może nasza pomoc jest jedynie wynikiem naszej próżności i chęci chwalenia się dobrem w mediach społecznościowych? Może pomoc wojenna jest tylko wewnętrznym wyścigiem w walce o to, kto nazbiera więcej "punktów", kto będzie tym "fajnym", kto pomoże bardziej i efektowniej?
Panie Jezu, Ty powiedziałeś: "nie bądźcie jak obłudnicy". Przepraszamy Cię za grzech pychy i czynienia dobra na pokaz. Postaramy się pamiętać, że  Ojciec widzi wszystko w ukryciu i odda nam zasłużoną nagrodę za każdy dobry uczynek.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...  


STACJA VI: ŚW. WERONIKA OCIERA TWARZ JEZUSOWI

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Otarcie twarzy. Taki drobny gest, który może niewiele znaczył, bo przynosił ulgę tylko na chwilę, ale ukazał pełną definicję empatii i człowieczeństwa.  Postawa Weroniki pokazuje, że nie zawsze trzeba dużo, czasem wystarczy tylko uśmiech, pozdrowienie, dobre słowo, odrobina zainteresowania drugim człowiekiem. Z tych drobiazgów buduje się pokój wokół siebie. Są kraje, w których mieszkańcy mówią „dzień dobry” nawet obcym osobom. My często nie potrafimy wymienić uprzejmości nawet z własnym sąsiadem, z którym od kilkudziesięciu lat jesteśmy zajadłymi wrogami, zapomniawszy dawno, co jest przyczyną waśni. Jeśli nie będziemy żyć w zgodzie we własnym społeczeństwie, wśród ludzi, których codziennie widujemy, to nie ma szans, byśmy potrafili zjednoczyć się w swoim kraju, od wieków podzielonym ze względu na poglądy polityczne, światopogląd, wyznanie religijne czy status materialny i społeczny. Państwo podzielone zawsze będzie narażone na różnorakie niebezpieczeństwa, bo diabeł cieszy się, gdy nie udaje się utrzymać jedności.
Panie Jezu, wybacz nam, Polakom, grzech braku zgody i jedności w naszym kraju. Niech przykład Weroniki uczy nas, że nie wolno nam odwracać się od drugiego człowieka.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...  


STACJA VII: JEZUS UPADA PO RAZ DRUGI

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Ciężar krzyża spowodował kolejny upadek Jezusa. Znowu ucierpiały kolana, znowu trzeba było Jezusowi dźwignąć się, by ruszyć dalej. Jedno podniesienie się z trudnej sytuacji nie wystarczyło. Przyszedł drugi kryzys. Dobrze to znamy. Dwa lata temu dopadła nas epidemia koronawirusa, która wywróciła do góry nogami nasze pozornie ustabilizowane życie, nastawione wyłącznie na konsumpcjonizm i gromadzenie bogactwa. Szybko okazało się, że za pieniądze nie da się kupić zdrowia, że dobrą pracę można stracić w przeciągu kilku dni, a dóbr, które nazbieraliśmy, nie możemy wykorzystać, zamknięci w czterech ścianach własnych domów. Kiedy teraz wydawało się, że sytuacja pandemiczna zdaje się stabilizować, nadeszło drugie nieszczęście: wojna za wschodnią granicą. Znowu zaczęliśmy panikować, bać się, co przyniesie jutro. Dlaczego się boimy? Czy nie z powodu braku wiary? „Panie, ratuj, giniemy!” - wołamy jak Apostołowie podczas burzy na jeziorze.  Jezus pyta także i nas:„Dlaczego bojaźliwi jesteście, małej wiary?”  
Panie Jezu, wybacz nam chwile zwątpienia w Twoją moc i potęgę, która nie daje agresji, lecz oferuje pokój. Daj nam siły, byśmy zawsze ufali w Twoje bezgraniczne miłosierdzie i mieli pewność, że zawsze z nami będziesz.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...  

STACJA VIII: JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NIEWIASTY

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…
 

Kobiety, jako bardziej skłonne do egzaltacji i łez od mężczyzn, okazały z pewnością szczere współczucie cierpiącemu Jezusowi. „Nie płaczcie nade mną, płaczcie nad sobą”, mówi im Mistrz, a te same słowa kieruje dziś do wszystkich niewiast. Płaczcie nad sobą, czyli zastanówcie się nad własnym życiem. Czy to aby nie ono jest bardziej godne pożałowania? Dlaczego nie płaczecie nad własnym postępowaniem? Młode dziewczęta nie płaczą nad rozwiązłym stylem swojego życia. Niektóre matki nie płaczą nad dziećmi, które abortowały bądź wyrzuciły na śmietnik po urodzeniu. Żony często nie zastanawiają się nad tym, czy mogłyby być lepszymi małżonkami lub matkami.  Dziś wzorem dla kobiet są Ukrainki, silne kobiety, które  radzą sobie z przeciwnościami losu, zmuszone zabrać dzieci i uciekać do obcego kraju. Niech ta kobieca siła zawsze staje się  narzędziem do budowania ogniska domowego. Bez szlachetności i szczerości kobiet nie będzie pokoju w Ojczyźnie i na świecie.
Panie Jezu, Ty nakazałeś płacz nad sobą niewiastom, racz usłyszeć ich prośby o wybaczenie grzechów. Niech wszystkie kobiety starają się żyć na wzór Twej Matki.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...   

STACJA IX: TRZECI UPADEK JEZUSA  

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Wraz ze zbliżającym się końcem drogi krzyżowej ubywa sił. Jezus, wyczerpany, upada po raz kolejny. Ten obraz zmęczonego Pana powinien przemówić szczególnie do mężczyzn. Często jest tak, że mężczyzna trudzi się nad czymś w pocie czoła, a i tak niewiele z tego wysiłku wychodzi. Mężczyzna dużo szybciej się demotywuje, zniechęca, a to bardzo często wprowadza go na ścieżkę destrukcyjnych nałogów. Mężczyzna szybko się przyzwyczaja, dlatego też tak trudno mu potem zdecydować, że więcej nie będzie palił, że to już ostatni opróżniony kieliszek. Mężczyzna częściej popada w załamanie nerwowe, które nie pozwala mu na jakąkolwiek aktywność. Dla mężczyzn z trudnościami przykładem niech będzie upadający po raz trzeci Chrystus. Próbował iść dalej mimo dwóch upadków. Może już wydawało się, że uda się dotrzeć bez trudności. Być może upadniesz jeszcze nie trzy, a pięć, dziesięć czy sto razy.  Pamiętaj jednak, że Jezus zawsze wstawał, choć jako człowiek miał prawo nie mieć już do tego sił ani ochoty.
Panie Jezu, Ty rozumiesz męskie trudności. Racz przebaczyć mężczyznom ich grzechy nałogów i niechęci, by odmienić własne życie. Daj im siłę.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...

 
STACJA X: JEZUS Z SZAT OBNAŻONY

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Zdarcie ubrania ze skazanego na krzyż miało dodatkowo go upokorzyć. Musiał zawisnąć na krzyżu nagi na pośmiewisko dla gapiów. Pozbawienie człowieka odzienia pozbawia go godności, bo wkracza w sferę, w którą nie powinien wchodzić. Spróbujmy postawić się na miejscu człowieka obnażonego z szat: dziecka obnażonego dla spełnienia seksualnej satysfakcji pedofila czy kobiety siłą odartej z szat dla tych samych korzyści. Wojna i bestialstwo oprawców sprzyja tego typu działaniom. Ludzie ogarnięci wojną są  pozbawieni odzienia, dachu nad głową, skazani na łaskę bądź niełaskę okupanta. Często jednak bez żadnego przymusu obnażamy sami siebie, przekazując zbyt wiele osobistych informacji w mediach społecznościowych. Często też jesteśmy jak gapie, czekając na atrakcyjną fotografię roznegliżowanych ludzi. Odzieramy innych z godności, nie zdając sobie sprawy, że przy tym odzieramy z godności samych siebie i wcale nie jesteśmy lepsi.
Panie Jezu, racz nam wybaczyć wszelkie grzechy związane z nagością, seksualnością oraz odzieraniem samego siebie i drugiego człowieka z godności.
 
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...  


STACJA XI: JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Jezus został przybity gwoździami do drewnianej konstrukcji, która następnie została umocowana pionowo. Z wysokości krzyża, „rozpięty na ramionach jak sokół na niebie” miał spojrzenie na wszystko: widział swoich oprawców, za których się modlił, ale zauważał też nielicznych, którzy mu współczuli; miał przed sobą Maryję i Jana trwających z Nim, ale widział też pozostałych Apostołów, którzy, stchórzywszy, uciekli; dostrzega oprawców czyniących zło na Ukrainie i jest gotów im wybaczyć, ale widzi też cierpiących oraz tych, którzy im pomagają; spogląda na nas, modlących się dzisiaj u stóp krzyża, ale wypatruje również i tych, którzy od lat już się nie modlą, bo krzyż i zbawienie nie jest im do niczego potrzebne. Jezus widzi swoje wierne  owieczki, ale równie dobrze dosięga wzrokiem wszystkich tych, którzy się przed Nim ukrywają, omijając z daleka kościół i rezygnując z przyjmowania sakramentów. Widzi też tych, którzy plują na krzyż bądź chcą go usunąć z życia publicznego i modli się za nich: „Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”.
Panie Jezu, w swoim nieskończonym miłosierdziu racz przebaczyć grzechy, które popełniamy wobec Twego świętego krzyża.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...  


STACJA XII: JEZUS UMIERA NA KRZYŻU

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Jezus zawołał po raz ostatni, skłonił bezwładnie głowę i zmarł. Nie było potrzeby łamać Mu nóg, by przyspieszyć zgon, tak jak to zrobiono dwóm innym ukrzyżowanym. Setnik przebił Jezusowi bok. Teraz była już stuprocentowa pewność, że to śmierć, a nie tylko omdlenie. Koniec egzekucji, koniec widowiska. Widzowie rozeszli się do domów, bo zbliżał się początek wielkiego święta. Wszystkim się śpieszyło. Nawet umieranie, które mogło trwać dłużej, zostało skrócone. Wszystko zależało od widzimisię przywódców i pomysłów żołnierzy. Czy my dziś także nie chcemy zarządzać śmiercią? Coraz więcej mówi się o eutanazji, czyli śmierci na życzenie. Wielu ludzi chce być panem swego życia i śmierci. Głośno mówimy o tym, że matka nosząca nowe życie pod sercem ma prawo decydować, czy je urodzi, czy usunie. Czymże różni się takie zabójstwo od pociągnięcia za spust czy wystrzelenia rakiety? Jak możemy budować pokój, jeśli będziemy ingerować w plany boskie co do każdego człowieka?  
Panie Jezu, świadomi, że grzech zabójstwa to także aborcja i eutanazja, przepraszamy za wszystkie zbrodnie przeciwko życiu, czyli darowi, które daje  Pan Bóg.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...  


STACJA XIII: JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Martwy Jezus nie był już potrzebny: arcykapłani żydowscy dopięli swego, a żołnierze mogli wrócić do miasta, zakończywszy wykonywanie wyroku śmierci. Bardzo często zwłoki
ukrzyżowanych pozostawały na krzyżach, gdzie były dziobane przez ptactwo lub rozszarpywane przez dzikie zwierzęta. Z uwagi na zbliżające się święto Paschy nakazano jednak zabrać zabitych. Ciało Jezusa zdjęto z krzyża. Maryja mogła wreszcie przytulić Swego Syna. Tę scenę przypomina nam Pieta Michała Anioła umieszczona w bazylice świętego Piotra w Rzymie.  Wzruszający wizerunek Matki trzymającej ciało Jezusa zmusza do zastanowienia się, prowokuje do chwili ciszy i kontemplacji. W 1972 roku arcydzieło włoskiego artysty zostało uszkodzone przez węgierskiego geologa, Laszlo Totha, który odłupując fragmenty marmuru, krzyczał: „To ja jestem Jezusem Chrystusem!”. Ilu z nas wydaje się, że to my jesteśmy Jezusem Chrystusem? Może nie krzyczymy jak Toth, może nie niszczymy sakralnych dzieł, ale ile razy wydaje nam się, że jesteśmy ważniejsi od Boga? Takie rozumienie życia burzy porządek i ład, a prowokuje wojny. Nad nami też płacze Najświętsza Matka.
Panie Jezu, wybacz nam grzechy wywyższania się nad Ciebie. Ty jesteś naszym Panem.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...
 

STACJA XIV: JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…  

Ciało Jezusa nie zostało cudownie przetransferowane do nieba. Miało być jeszcze potrzebne tutaj, na ziemi. Chrystus tak bardzo upodobnił się do człowieka, że pozwolił, by jego szczątki zostały pochowane w grobie. I to nie byle jakim grobie, bo wykutym w skale, należącym do zamożnego Żyda, Józefa z Arymatei. Jezus spoczął w jednoosobowym grobowcu. Zapewne nie potrzebował tych wszelkich luksusów, które zaoferowano mu podczas pogrzebu: miejsca spoczynku oraz drogich wonności, którymi niewiasty chciały namaścić Jego ciało. Chrystus pozwolił pochować się w grobie, by pokazać, że ów grób nie jest ostatnim domem człowieka, nie symbolizuje zakończenia ziemskiej pielgrzymki. Grób to tylko miejsce przejściowe. Mistrz każe nam wierzyć, że tak jak kamień pieczętujący jego grobowiec nie został tam zatoczony raz na zawsze, tak też pomniki zbudowane nad grobami naszych przodków jeszcze się otworzą, że bezimienne, często masowe grobowce poległych żołnierzy i cywili także kiedyś się rozstąpią, gdy nadejdzie czas Sądu.  
Panie Jezu, przy tej stacji chcemy pomodlić się za tych, którzy sami za siebie już się nie pomodlą - za zmarłych. Wierzymy, że ich śmierć nie jest końcem, ale początkiem życia tam, gdzie nie ma łez, nieszczęść, niesprawiedliwości i wojny.

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy…

Któryś za nas cierpiał rany...
I Ty, któraś współcierpiała...  

ZAKOŃCZENIE  

Dziękujemy Ci, Panie, za to, że mogliśmy wraz z Tobą przejść Twoją Drogę Krzyżową. Zdajemy sobie sprawę, że każda rana i każda boleść, którą Ci zadano, ma swoje źródło w naszych grzechach. Dobitnie pokazują to sceny z filmu Pasja Mela Gibsona. Świadomi, że Twoja podróż na Golgotę nie była spacerkiem z deseczką na ramieniu, a niewyobrażalną męką, bijemy się dzisiaj w piersi za wszystkie swoje złe uczynki. Chcemy dziś pokazać Ci, że Twoje wielkopiątkowe, zbawcze dzieło nie poszło na marne. Przyrzekamy walczyć z pokusami Złego i starać się odmienić swoje życie, mając zawsze przed oczyma krzyż i stale przypominać sobie, że umarłeś za nas. Dziś chcemy także uświadomić sobie, iż budowanie pokoju na świecie trzeba zacząć od zbudowania pokoju we własnym sercu, następnie we własnej rodzinie i społeczeństwie. Pełni wiary, że nasze nabożeństwo rozpamiętywania Twej drogi jest dla nas szansą na uzyskanie odpustu zupełnego, chcemy pomodlić się w intencjach Ojca Świętego:

Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo...
Chwała Ojcu... 
 

Kamil Rycerz

wykop

Komentarze

Odśwież obrazek.

Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych lub zawierających wulgaryzmy.


foto

Caritas dla niepełnosprawnych
2023-02-16 14:38:58 Kategoria:

Rozumiejąc potrzeby osób z niepełnosprawnością Caritas Diecezji Drohiczyńskiej od lutego 2010 r. prowadzi Diecezjalny Ośrodek Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych...

więcej »
foto

Serwer Dell T330 – nowoczesne rozwiązanie dla małych...
2023-02-16 12:21:10 Kategoria:

Sewer to niezawodne urządzenie powszechnie wykorzystywane w wielu firmach. Przede wszystkim sprzęt cechuje się wysoką wydajnością oraz gwarancją bezpieczeństwa...

więcej »
foto

Na jakie telewizory warto zwrócić uwagę?
2023-02-16 11:25:20 Kategoria:

Choć nie milkną dyskusję, jaki telewizor LED byłby najlepszy, czy może trafniejszym wyborem byłyby telewizory LCD, plazma czy też zaawansowane technologicznie modele....

więcej »
foto

Jak mierzyć postępy działań SEO?
2023-02-15 11:06:39 Kategoria:

SEO, czyli Search Engine Optimization (optymalizacja stron pod wyszukiwarki internetowe) jest to zestaw technik stosowanych do zwiększenia widoczności witryny internetowej w...

więcej »
foto

Na co zwrócić uwagę, kupując pościel?
2023-02-14 12:48:01 Kategoria:

Sypialnia jest tą częścią domu, w której szuka się relaksu i spokoju. Wchodząc do niej tuż przed snem, powinna dawać poczucie bezpieczeństwa i być oazą po nawet...

więcej »
foto

Dlaczego młodzi ludzie coraz częściej inwestują na...
2023-02-14 10:39:26 Kategoria:

Przyjrzymy się, jak wygląda inwestowanie w akcje. Jak przygotowują się do tego młodzi inwestorzy? Czy giełda jest dla każdego?

więcej »
foto

Jak zacząć przygodę z pływaniem?
2023-02-13 10:48:46 Kategoria:

Aktywność fizyczna jest niezbędna do zachowania zdrowia, jednak nie każda dyscyplina będzie odpowiednia dla wszystkich. Jedni z nas wolą sporty siłowe, inni spokojną...

więcej »
- 101,7fm / 106,0 fm - ONAIR


Zapraszamy na audycje:

foto

O tym się mówi... Poranna rozmowa na antenie KRP
2023-02-09 16:07:30 Kategoria:

Codziennie, od poniedziałku do piątku o godz. 8:12 polecamy "O tym się mówi..." poranną rozmowę w Katolickim Radiu Podlasie. Gośćmi Marcina Jabłkowskiego i Andrzeja...

więcej »


Co, gdzie, kiedy

w lewoMarzec 2024w prawo
Pon Wt Śr Czw Pią So Nd
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Najnowsze Informacje