Dwugodzinny koncert obfitował w osobiste wspomnienia Jana Pietrzaka, od Powstania Warszawskiego, które artysta przeżył jako 7-letni chłopiec, przez trudne czasy PRL-u i stanu wojennego, aż po dziś. Niezwykle wzruszające było wykonanie wielu piosenek m.in. „Jest takie miejsce” oraz wspólnie zaśpiewana kolęda „Bóg się rodzi” ze zwrotkami dopisanymi w czasie stanu wojennego. Opowieść o kultowej piosence Żeby Polska byłą Polską wykonaną dla jednego tylko widza - płk. Kuklińskiego w Stanach Zjednoczonych słyszeliśmy chyba po raz pierwszy. Większość utworów publiczność, która wypełniła po brzegi salę Kina Wilga, śpiewała razem z artystą. Wiele żartów widzowie witali gromkimi: śmiechem i oklaskami. Urodzony w 1937 r. artysta zadziwia energią i doskonałą pamięcią. Niestrudzenie promuje ideę budowy pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. w jej 100. rocznicę.
W koncercie wzięło udział wielu mieszkańców Garwolina i Powiatu Garwolińskiego oraz zaproszeni goście, m.in.: ks. proboszcz parafii w Miętnem Jerzy Janowski, starosta Powiatu Garwolińskiego Mirosław Walicki, burmistrz Miasta Żelechowa Łukasz Bogusz, zastępca komendanta KPP Dariusz Rogala, sekretarz powiatu Bartłomiej Kozyra, dyrektor Wydziału Organizacyjnego Starostwa Powiatowego Diana Kwiatkowska.
Serdeczne podziękowania dla Przewodniczącego Klubu Gazety Polskiej w Garwolinie Macieja Kurowskiego za pomoc w organizacji koncertu.
inf. pras.
WJ/Garwolin [MSz]