Od 1 stycznia tego roku zasiłki dla bezrobotnych z powiatu garwolińskiego wypłacane będą przez 12 miesięcy, a nie jak dotychczas przez pół roku. Związane jest to ze wzrostem procentowym stopy bezrobocia w garwolińskim PUP w stosunku do stopy krajowej. I prawdopodobnie dlatego bezrobotni czekali do początku stycznia, aby zarejestrować się w „pośredniaku”. - Myślę, że ten proces się zahamuje z uwagi, że już od 11 stycznia ruszyliśmy z aktywizacją w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój (PO WER). Zamierzamy w ten sposób zaktywizować osoby do 30 roku życia, poprzez staże, dotacje, bony na zasiedlenie. Przewidzieliśmy na ten cel ponad 2,5 mln zł, co pozwoli aktywizować około 146 bezrobotnych osób- mówi dyrektor PUP.
Najbardziej poszukiwanymi są zawody ogólnobudowlane, jak m.in. zbrojarz, betoniarz murarz. W tych zawodach brakuje kadry, dlatego pracodawcy posiłkują się cudzoziemcami zza wschodniej granicy, głównie z Ukrainy. Jest możliwość rejestracji oświadczeń w PUP, a od początku ubiegłego roku wydanie zaświadczenia kosztuje 30 zł, wcześniej było bezpłatne. - Jeżeli w 2017 roku mieliśmy tych oświadczeń zarejestrowanych przeszło 2200, to w ub. roku było troszkę mniej, ale tez przekroczyliśmy 1800 zarejestrowanych oświadczeń- dodaje. Obcokrajowcy poszukiwani i zatrudniani są nie tylko w budownictwie, ale również w zawodach pracownika utrzymania czystości, na liniach produkcyjnych w „Avonie”, „Tatrze” czy przy pracach sezonowych w rolnictwie. Dyrektor podejrzewa, że około 1200 obcokrajowców znalazło prace w powiecie garwolińskim...
O sytuacji na garwolińskim rynku pracy, z Marcinem Zboina- dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy rozmawia Waldemar Jaroń.
WJ/Garwolin [MSz]