W homilii, ks. kan. dr Piotr Paćkowski, rektor siedleckiego Wyższego Seminarium Duchownego mówił o powołaniach kapłańskich, ale nawiązał też do jubileuszu orkiestry dętej. - Gratulujemy całemu zespołowi tak pięknej tradycji. Pracujcie dalej, bo to jest wielkie dzieło, przynoszące olbrzymią satysfakcję, przynoszące olbrzymią radość - mówił kapłan.
Przewodniczący Eucharystii, ks. prałat Ryszard Andruszczak, prepozyt kolegiaty i kapelan garwolińskich strażaków, zwrócił się do druhen i druhów muzyków. - Gratulujemy pięknego jubileuszu, życzymy z całego serca, by orkiestra rozwijała się, miała coraz więcej młodych następców, i żeby nigdy władzom nie zabrakło pieniędzy na to, żeby finansować orkiestrę - powiedział duszpasterz.
Refleksje i przemyślenia towarzyszyły przez cały czas trwania uroczystości. Po nabożeństwie przemaszerowano w asyście orkiestry dętej i pocztów sztandarowych ulicami miasta pod pomnik AK, gdzie złożono kwiaty, podobnie pod pomnikiem rozstrzelanych w 1944 roku 30 zakładników przywiezionych przez hitlerowskich żołdaków z Pawiaka i marszałka Józefa Piłsudskiego, patrona jednostki OSP Garwolin. Były okolicznościowe odznaczenia i życzenia od starosty Marka Chciałowskiego, Waldemara Sabaka, prezesa ZOP ZOSP RP w Garwolinie i burmistrza Garwolina Tadeusza Mikulskiego.
Deszczowa aura, podniosłość uroczystości oraz zaduma nad przeszłością sprawiły, że podczas powitania, zamiast „druhowie”, prezesowi Ptachowi wypsnęło się i rzekł...
Relacja Waldemara Jaronia:
WJ/Garwolin/DJ