- Zadłużenie z poprzedniego roku przekroczyło milion złotych, tegoroczne też jest zbliżone. Wybierając nowy zarząd, jako właściciele wierzymy i obserwujemy, że działania, które podjął prezes, pozwalają wierzyć, że w jakimś krótkim terminie spróbujemy zatrzymać negatywną tendencję, spróbujemy podjąć działania, czy pan prezes podejmuje działania, które w naszej ocenie pozwolą tą tendencję zadłużania się zatrzymać i w jakiejś określonej, niedalekiej perspektywie rozwijać przewoźnika - dodaje. Starosta zapewnia, że ratowanie spółki nie będzie się odbywało przez sprzedaż majątku, a między innymi poprzez zmiany organizacyjne, wykorzystanie środków rządowych z programu wsparcia przewozów lokalnych czy rozwoju transportu usług lokalnych dla gmin.
O sytuacji ekonomicznej i organizacyjnej samorządowej spółki przewozowej oraz planach wyprowadzenia jej na prostą, Waldemar Jaroń rozmawia ze starostą garwolińskim Mirosławem Walickim.
WJ/Garwolin/DJ