Wartość kosztorysowa budowy zbiornika to ok. 23 mln zł. Koszt wykupu gruntu pod budowę, czyli 34 ha wyniósł 1,8 mln zł. Miasto poniosło znaczne koszty inwestycji, a teraz pojawił się pomysł budowy zbiornika według nowego projektu.
- Ta grupa radnych doprowadziła do takiej sytuacji, że mamy ok. 30 projektów w ogóle nie realizowanych i kolejne projekty chce wprowadzać tylko na pokaz- twierdzi burmistrz Tadeusz Mikulski. – Bez względu na to, co się stało w chwili obecnej, będziemy podejmowali kolejne próby, żeby nie zaprzepaścić ważności projektu. Projekt i pozwolenie na budowę są aktualne, a te pieniądze, które do tej pory były wydane, to tak, jakby były zmarnowane, bo jeżeli przewodniczący tłumaczy, że należy zaprojektować inny zbiornik, to o czym to świadczy. Jeżeli tłumaczy, że wykopie za jakieś tam mniejsze pieniądze…, to przepraszam, czy on ma uprawnienia hydrologa, melioranta, czy jakieś inne, które upoważniają go w ogóle do takich wypowiedzi. To po prostu staje się skandaliczne, jakaś taka niekompetencja tego człowieka chyba ogarnęła i robi to, co robi, czyli blokuje rozwój miasta - dodaje.
O argumentach obu stron w kwestii budowy zbiornika, można posłuchać w materiale Waldemara Jaronia
WJ/Garwolin/DJ