W ubiegłym roku urodziło się na terenie Łaskarzewa 80 dzieci, a co za tym idzie potrzeba miejsc w jedynym w mieście przedszkolu jest coraz większa. W tym roku było ponad 18 podań o przyjęcie do przedszkola więcej, niż może placówka pomieścić. Biorąc pod uwagę wiele czynników, burmistrz Łaskarzewa wspólnie z dyrektor przedszkola i prezydium rady miasta doszli do wniosku, że może by otworzyć jeszcze jeden oddział przedszkolny z myślą o dwulatkach. - Skoro tych dzieci rodzi nam się coraz więcej i tych dwulatków za rok nam znowu przybędzie, średnio przybędzie nam 80 dzieci, a miejsc w przedszkolu mamy, tak jak w tym roku wolnych było 51, to albo będziemy musieli odmawiać rodzicom, albo będziemy musieli odmawiać tym, spoza miasta, albo wymyślimy coś, co sprowadzi się do tego, że będzie tego miejsca więcej- wyjaśnia burmistrz miasta.
I zrodził się pomysł utworzenia dodatkowego oddziału w przedszkolu, a rada pedagogiczna przedszkola zgodziła się poświęcić swój pokój nauczycielski razem z przyległym pomieszczeniem, gdzie zostanie wyburzona ściana i stworzona sala dydaktyczna dla dzieci. - Pojawia się jeszcze jeden projekt. W Zespole Szkół nr 1, w części mieszkalnej mamy dwa wolne mieszkania. Jedno z nich ma ponad 60 metrów kwadrat., i zastanawiam się coraz bardziej nad tym, czy nie zrobić tam czegoś dla dzieci jeszcze mniejszych niż dwulatki...- dodaje.
O nowych, ciekawych inicjatywach dedykowanych maluchom i ich mamom- Waldemar Jaroń rozmawia z burmistrz Łaskarzewa Lidią Sopel-Sereją.
WJ/Garwolin [MSz]