- Bardzo się cieszę z wielkości inwestycji, zarówno w liczbach bezwzględnych, w środkach pieniężnych, jak również w rzeczowym zaangażowaniu samych inwestycji. Na pewno jest to rok dużych inwestycji drogowych. W sumie na te inwestycje, w ramach wydatków inwestycyjnych, wydaliśmy 12 mln zł, ale do tego trzeba doliczyć jeszcze 6 mln zł, które wydaliśmy w ramach usuwania skutków klęsk żywiołowych, czyli na drogach było zainwestowanych środków w granicach 18 mln zł - powiedział starosta. W tych środkach są również pieniądze samorządów gminnych, które przekazały w sumie prawie 3,6 mln zł na poprawę stanu dróg powiatowych przebiegających przez teren gmin, to także dotacje z budżetu państwa w wysokości ponad 2,7 mln zł. Daje to razem niewiele ponad 6 mln zł plus 4 mln zł z „powodziówki” i środki własne stanowią ponad 8 mln zł. - Dużym zadaniem, które wykonujemy jest budowa starostwa powiatowego. W tym roku na ten cel przeznaczyliśmy kwotę 13,8 mln zł. Praktycznie większość tych pieniędzy została zapłacona, do zapłaty została niewielka z tego kwota w granicach 1,5 mln zł. Na ten rok tylko i wyłącznie. Również wykonywaliśmy zadania w zakresie oświaty i wychowania - dodał.
Starosta nie ukrywa zadowolenia, że jest to rekordowy rok.- 33 mln zł wydatkowanych środków na inwestycje. Nie pamiętam, czy w historii powiatu były takie środki wydatkowane, myślę, że nie...-spuentował.
O szczegółach Waldemar Jaroń rozmawia z Markiem Chciałowskim - starostą powiatu garwolińskiego.
33 miliony na inwestycje, to tyle ile m. in. pół budżetu miasta Garwolina, budżet Żelechowa, dwa budżety gminy Parysów.
WJ/Garwolin/DJ