W KLO również zlikwidowane zostanie gimnazjum i prawdopodobnie powstaną jedna lub dwie dodatkowe klasy liceum, a więc kolejne 2 oddziały, które w jakiś sposób wpłyną na nabór do szkół prowadzonych przez powiat. - Reasumując, praktycznie w naborze, który będzie w tym roku, może zniknąć w naszych szkołach ponadgimnazjalnych do 8 oddziałów. Oczywiście, nie powinno to przełożyć się na strukturę zatrudnienia. Będziemy robić wszystko, żeby tej ogólnej biedzie w ilości godzin podzielić tak, żeby jak najmniej osób odczuło skutki, żeby nie było sytuacji, że w nadmiernych ilościach następuje zwolnienie nauczycieli, wręcz przeciwnie...- uspokaja M. Chciałowski.
Reforma obejmie też placówki oświatowe w szkołach i ośrodkach specjalnych, ale tam odbędzie się to w ramach istniejących struktur.
Wszystkie siedem szkół prowadzonych przez powiat garwoliński ma warunki lokalowe, kadrowe i dydaktyczne do przyjęcia kilkuset uczniów więcej niż obecnie. - Po to, żeby kształcenie dobrze się odbywało, musi być odpowiednia ilość młodzieży, to gwarantuje, że następuje pewna rywalizacja. Małą ilość młodzieży powoduje, że szkoła się nie rozwija, brakuje bazy, nie jest odpowiednio doposażana, nie ma tych standardów do pracy szkoły. To powoduje również, że nie ma określonych specjalistów...- puentuje starosta.
O szczegółach zbliżających się zmian w powiatowej oświacie- ze starostą Markiem Chciałowskim rozmawia Waldemar Jaroń.
|
WJ/Garwolin [MSz]