Z porównania danych statystycznych z listopada 2014 i 2015 roku wynika, że nastąpił spadek liczby zatrzymanych nietrzeźwych kierujących. Zatrzymano 6648 osób prowadzących samochód pod wpływem alkoholu. Rok wcześniej, w tym samym okresie, było ich aż 7861. W listopadzie 2015 r. na polskich drogach zginęło 219 osób, czyli o 50 mniej niż w analogicznym okresie rok temu. Spadła także liczba rannych w wypadkach z 3005 w listopadzie 2014 r. do 2975 w roku bieżącym. Ogólna liczba wypadków wyniosła 2538, to o 50 mniej niż w listopadzie poprzedniego roku.
Zmiany w przepisach
Od maja obowiązują nowe, bardziej restrykcyjne przepisy ruchu drogowego. Dotyczą one m. in. utraty prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h oraz za zbyt dużą liczbę przewożonych w aucie osób. Zmiany dotykają też pijanych kierowców. Dotkliwa kara okresowego zakazu prowadzenia pojazdów została wydłużona z 10 do 15 lat. Minimalny czas, na jaki mogą otrzymać ten zakaz wynosi 3 lata. Prowadzący pod wpływem alkoholu ponoszą też spore konsekwencje finansowe. Niezależnie od ustalonej kary, sądy obowiązkowo orzekają świadczenie pieniężne. W przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuszcza się tego czynu, wynosi ono nie mniej niż 5 tys. złotych. Recydywiści muszą liczyć się z wypłatą świadczenia w wysokości min. 10 tys. złotych. Pijani, którzy spowodowali wypadek, są zobowiązani do wypłaty na rzecz poszkodowanych lub ich bliskich nawiązki w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych. Nowe przepisy przynoszą pozytywne efekty i Polacy zaczynają bardziej świadomie uczestniczyć w ruchu drogowym. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zapowiada kolejne zmiany w obszarach struktury instytucjonalnej, systemu finansowania działań oraz edukacji dzieci i młodzieży w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Dużo do poprawy
Spadek liczby wypadków oraz osób zabitych w wypadkach nie jest na tyle duży, by mówić o ogromnym sukcesie. Wielu specjalistów wskazuje, że do wzrostu bezpieczeństwa przyczyni się modernizacja infrastruktury drogowej, a przede wszystkim zmiana mentalności kierowców. Nie da się ukryć, że wciąż jest dużo do zrobienia w obszarze bezpieczeństwa polskich dróg.
Źródło: Creandi
[MSz]
Kwiecień 2024
