Janusz Kozioł powiedział w rozmowie z Marcinem Jabłkowskim, że to „dokładne” przejrzenie dokumentów nie jest wyrazem złośliwości w stosunku do władz miasta, które chciałyby jak najszybciej zakończyć sprawę „Orląt”. Jak podkreślił, sytuację trzeba rozstrzygnąć na dobre, a do tego potrzebne jest dokładne przeanalizowanie problematyki. Starosta nie odpowiedział jednak, kiedy ta analiza miałaby się zakończyć.
Nie chciał również odpowiedzieć na pytanie, jak sam widziałby rozwiązanie sytuacji. Jak powiedział, powiat jest organem nadzorczym w stosunku do stowarzyszenia, ale nie zajmuje się bieżącym jego działaniem i nie chce doradzać.
Mji/Siedlce [ja]