Kiedy skończono budowę bulwaru nad Krzną okazało się, że kończy się on tuż przed chodnikiem wzdłuż ulicy Warszawskiej. Ulicy, która co dla tej sprawy ważne, jest drogą krajową nr 76. Aby więc można było zbudować połączenie bulwaru z chodnikiem, musiała na to zgodę wyrazić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie. Rozmowy z Generalną Dyrekcją na ten temat prowadzone w czasie kiedy powstawał bulwar, nie przyniosły efektu. Podjęto je ponownie w połowie 2019 roku. Uzgodnienia trwały rok. Jak mówi nam burmistrz Piotr Płudowski w tym czasie opracowywano projekt połączenia bulwaru z chodnikiem, ustalano zasady na jakich samorząd może inwestować na terenie, który należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz opracowywano organizację ruchu na czas trwania budowy łącznika. Po podpisaniu wszystkich wymaganych umów, pod koniec ubiegłego tygodnia przystąpiono do pracy. Budowa łącznika trwała trzy dni. Prace wykonał Zarząd Dróg Miejskich. Koszt tego zadania to 8 tys. zł.
|
|
Jak podkreśla burmistrz Piotr Płudowski dziś najważniejsze jest to, że ten łącznik powstał. I jak mówi, gorycz wywołana tym, że trzeba było czekać tak długo, na pewno wkrótce zniknie.
A my na zdjęciach przypominamy Państwu jak kiedyś wyglądał teren nad Krzną, a jak wygląda dziś.
AKup [MSz]