37-latek ruszył na pomoc napadniętej kobiecie, a po chwili przyłączył się do niego 39-letni mieszkaniec pobliskiego bloku, który też widział całe zdarzenie. Napastnik widząc biegnących w jego kierunku mężczyzn, natychmiast rzucił się do ucieczki.
Po chwili świadkowie zatrzymali sprawcę. W międzyczasie na miejsce zdarzenia wezwano policjantów. Okazało się, że pobita kobieta doznała obrażeń, dlatego trafiła do szpitala. Na szczęście stwierdzone urazy nie zagrażają jej życiu.
20-latek z gminy Łuków trafił do policyjnej celi. Już usłyszał zarzut. W piątek 29 listopada łukowski sąd przychylił się do wniosku policji oraz prokuratury i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
zdjęcia: KPP Łuków
AKup [ja]
Kwiecień 2024
