Wicemarszałek Lubelszczyzny powiedział, że Prezydent Białej Podlaskiej ugiął się pod presją środowisk piłkarskich, kibiców i mieszkańców miasta, którzy oczekiwali budowy stadionu. I o ile wyraził zadowolenie z takiego obrotu spraw, zaznaczył, że realizacja nowych planów nie będzie prosta. Wspomniał między innymi o 12-tu milionach, które miały być przeznaczone na inwestycję, a tymczasem zostały wydane na inne zadania. Dodał, że przez kilka miesięcy zastoju w tej sprawie, również ceny usług budowlanych poszły w górę, co spowoduje, że za mniejszy stadion wyda się tyle, ile było przeznaczone na większy obiekt planowany za jego prezydentury. POSŁUCHAJ
MJi [ja]
Kwiecień 2024
