W homilii bp Kazimierz Gurda nawiązał do bohaterek liturgicznych czytań: wdowy z Sarepty Sydońskiej i wdowy sprzed świątyni jerozolimskiej, które zaufały Bogu w sytuacjach z pozoru beznadziejnych. Podobną postawę zachowali nasi przodkowie po utracie swego państwa i po klęskach kolejnych powstań: – Zabrakło Ojczyzny na mapie, więc nosili ją w sercach, pamięci i modlitwie. Przez lata niewoli się tych cech nie wyzbyli. Nie zapomnieli historii, nie porzucili modlitwy, nie zrezygnowali z walki, nie utracili miłości do Polski.
Sporo miejsca biskup siedlecki poświęcił ludziom kultury, którzy kultywowali polskość w swoich dziełach i wychowali na nich: pokolenia obrońców Polski z 1920, pokolenie Szarych Szeregów i pokolenie „Solidarności”. Ich najważniejsze przesłanie, które warto sobie przypomnieć dzisiaj, to mówić o swojej Ojczyźnie z miłością. Podkreślił też znaczenie zbiorowej pamięci, czyli międzypokoleniowego przekazu. Nasi przodkowie potrafili ją przechować i przekazać w rodzinach, gdy nie wolno było robić tego w szkołach. Powinniśmy również dziś zadbać, aby ten przekaz się nie urwał.
Obszerny fragment homilii dotyczył związku polskości i wiary chrześcijańskiej. – Nasi przodkowie w Bogu widzieli nadzieję na pokonanie przeciwności i odzyskanie wolności. Modlili się za tych, co mieli odwagę konspirować i walczyć, za skazanych na wygnanie i więzienie, wreszcie za tych, co oddali za wolność życie. Wiara w Boga i jego miłosierdzie pomagała zachowaniu wolności ducha – mówił biskup Gurda. Przypomniał, że kościoły podczas zaborów były miejscem swobodnego używania polskiego języka, a księża byli zarówno kapelanami podczas powstań i wojen, jak i pracowali nad podtrzymaniem polskiego ducha i morale przez długie lata upokorzeń i prześladowań.
Nie zabrakło przypomnienia ojców niepodległości: Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wojciecha Korfantego, Ignacego Paderewskiego, Wincentego Witosa i kardynała Aleksandra Kakowskiego, którzy potrafili wykorzystać sprzyjający moment dziejowy pod koniec I wojny światowej. – Dziś wolnością się cieszymy. Uczymy się z niej we właściwy i odpowiedzialny sposób korzystać. Chcemy sami być odpowiedzialni za Ojczyznę, sami decydować o jej losie. Pamiętajmy, o co prosił święty Jan Paweł II w Krakowie w 1979 roku: „abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, jeszcze raz przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością. Abyście sami nie podcinali korzeni, z których wyrastamy” – zakończył biskup Gurda.
Bezpośrednio po mszy za Ojczyznę na placu przed kościołem św. Józefa odsłonięto i poświęcono umieszczoną na polnym głazie tablicę pamiątkową. Ustawiony staraniem wszystkich siedleckich parafii niewielki obelisk ma upamiętniać setną rocznicę odzyskania niepodległości i wzywać kolejne pokolenia do miłości, pamięci, modlitwy i troski o Polskę.
fot. A. Białczak
AB/ Siedlce [MSz]