Cała wspólnota kościoła modliła się by Duch Święty zesłał jej potrzebne dary do podjęcia zadań związanych z wejściem w stan pobłogosławionych wdów. Na znak szczególnej więzi z Kościołem diecezjalnym, bp Kazimierz Gurda wręczył Pani Małgorzacie krzyż i księgę liturgii godzin, by łącząc swój głos w modlitwie Kościoła, ściśle jednoczyła się z Chrystusem. Na zakończenie obrzędu błogosławieństwa, wdowa odmówiła modlitwę za swego zmarłego męża.
W homilii biskup siedlecki przypomniał, że coraz więcej osób swoje powołanie widzi w indywidualnej formie życia konsekrowanego jako dziewice, wdowy, wdowcy czy pustelnicy. Przypomniał, że dwa lata temu Pani Agnieszka z parafii Wisznice dołączyła do grona wdów konsekrowanych, dziś natomiast jest to Pani Małgorzata z Dęblina. W homilii hierarcha przypomniał, że stan wdów istnieje w Kościele od pierwszych wieków. Należą do niego kobiety, których mężowie odeszli już do Pana. - Przynależność do stanu wdów jest wezwaniem do oddania życia Chrystusowi i życiem w stanie łaski. Nie jest zakwestionowaniem życia małżeńskiego ale sytuuje się w linii ciągłej wobec małżeństwa - kontynuował ksiądz biskup. Wdowy konsekrowane nie tworzą zgromadzeń, składają swoje śluby na ręce biskupa ordynariusza i są do jego dyspozycji.
Podczas uroczystości Pani Małgorzata wyraziła publicznie wolę "gorliwszego udziału w pełnieniu prorockiej, kapłańskiej i królewskiej misji Chrystusa", "naśladowania Chrystusa, żyjąc w czystości i całkowitym posłuszeństwie woli Bożej", "trwania na modlitwie i czynieniu pokuty mając za wzór święte wdowy", "pełnienia uczynków miłosierdzia" i „ofiarowania trudów i cierpienia za zbawienie własne i innych”.
W Polsce jest już prawie 300 wdów należących do Stanu Wdów Konsekrowanych. Obecnie w diecezji siedleckiej przygotowuje się do tego stanu 14 wdów.
MJa/ Siedlce