Gwoździem programu był „Teatr Lalki i Ludzie”, który przyjechał do Siedlec z podlaskiego Supraśla.
Pokazał spektakl oparty na bajce Umberto Eco, a potem dzielił się z młodą publicznością tajnikami operowania światłem i cieniem, zarówno z udziałem lalek, jak i żywych aktorów. – Jest coś magicznego w tym, ile można osiągnąć za pomocą prostych środków. Nawet tak prostych, jak fragment ściany czy prześcieradła i latarka z telefonu komórkowego. Nie jest sztuką wybudować makietę Titanica w skali 1:1 i kręcić tam sceny filmowe. Sztuką było nakręcić „Seksmisję”, gdzie świat przyszłości był bardziej sugerowany, niż pokazany. Albo „Faraona”, gdzie nie miało się piramid, tylko plenery w Bułgarii – powiedział Radiu Podlasie twórca Teatru, Krzysztof Zemło.
Kilka zdjęć z Nocy Muzeów pod siedleckim „Jackiem” pokazujemy w naszej galerii.
AB/Siedlce