Komentując zamieszanie wokół Szkoły Podstawowej nr 4 i obsady tamtejszego dyrektora Robert Chojecki wyraził oburzenie działaniami prezydenta Andrzeja Sitnika, który nie dość, że był obecny w czasie posiedzenia Rady Pedagogicznej, to jeszcze zażądał przeprowadzenia jawnego głosowania w jego obecności. Wiceprzewodniczący siedleckiej Rady Miasta podkreślił, że wyniki dwóch głosowań powinny dać Prezydentowi do myślenia, samo działanie Andrzeja Sitnika nazwał bulwersującym i zapowiedział skonsultowanie tej sprawy z prawnikami.
Marcin Jabłkowski pytał również o „kreację” w jakiej Robert Chojecki wystąpił podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Radny wyjaśnił, że różowy sweterek, który miał na sobie został przez niego wylicytowany w ramach akcji pomocy małemu Kacperkowi Borucie, choremu na rdzeniowy zanik mięśni (SMA) typu drugiego. Zdementował również pogłoski, jakoby zbiórka już się zakończyła – do jej końca pozostało jeszcze trochę czasu, a kwotowo jest ona mniej więcej w połowie. Razem z Marcinem Jabłkowskim zaapelowali o pomoc dla chłopca i jego Rodziców, przypomnieli również, że zbiórka na rzecz Kacperka jest zweryfikowana i środki w jej ramach zgromadzone zostaną przekazane na rzeczywiste leczenie bardzo ciężko chorego chłopca. POSŁUCHAJ
MJi [ja]
Kwiecień 2024
