Na co mogą liczyć w tym roku ze strony administracji państwowej? Przede wszystkim na ułatwienia formalne. – Jedną z nowości jest to, że można będzie składać wnioski w formie elektronicznej. Urząd zakupił oprogramowanie, żeby procedurę uprościć i ujednolicić. Ogólne zasady są takie same jak przedtem: obiekty wpisane do rejestru zabytków, wymienione indywidualnie w decyzjach, zarówno ruchome, jak i nieruchome – powiedział Radiu Podlasie kierownik siedleckiej delegatury Urzędu, Mirosław Starczewski.
Do podziału na województwo mazowieckie było w ostatnich latach około 20 milionów złotych, z czego 2,5 mln przypadało na teren działania siedleckiej delegatury. W tym roku ma być podobnie. Fundusze przyznawane są zarówno na prace planowane (dotacje), jak na te wykonane w ciągu ostatnich trzech lat (refundacje).
Warto przypomnieć, że na początku roku swoją ofertę pomocy przedstawił właścicielom zabytków również samorząd województwa mazowieckiego. Kierownik siedleckiej delegatury mówi, że nie ma formalnych przeszkód, by właściciele zabytków korzystali z obydwu tych źródeł naraz: – Jak najbardziej można wnioskować zarówno do naszego urzędu, jak i do urzędu marszałkowskiego. Termin składania wniosków jest podobny: do końca lutego.
Więcej na ten temat na antenie w popołudniowym magazynie „Przystanek Podlasie”.
AB/DW