Zamrożenie cen energii i paliw ma osłonić przed skutkami drastycznych podwyżek przede wszystkim użytkowników wrażliwych i instytucjonalnych. Jak sobie radzi duży przemysł? Prezes Mostostalu Siedlce, Tomasz Hapunowicz mówi, że sytuacja nie jest najgorsza, bo spółka ma długoterminowe umowy na dostawy prądu i gazu, z których część będzie obowiązywać również w roku 2023. Ale wzrost cen i tak będzie odczuwalny, dlatego Mostostal zamierza zwiększyć własne wytwarzanie. W tym roku zainstalował już baterie słoneczne o mocy około 2 MW. Inwestycja powoli dobiega końca, pełne uruchomienie spodziewane jest na początku przyszłego roku. Instalacja zaspokoi ok. 15 procent zapotrzebowania. W przyszłym roku spółka chce więc podwoić tę moc, robiąc z paneli fotowoltaicznych dachy nad parkingami.

Wraca stal z Ukrainy

Co z materiałami? Wysokie ceny stali doskwierały branży budowlanej już przed wojną na Ukrainie. Po jej wybuchu zrobiło się jeszcze trudniej, bo spora część surowca przyjeżdżała do Polski właśnie z Ukrainy i z Rosji. – Zostaliśmy pozbawieni materiałów do produkcji m.in. krat pomostowych. Znalezienie nowych kanałów dostaw i ustabilizowanie cen trwało kilka miesięcy. Musieliśmy skreślić część zleceń i rozstać się z klientami, którzy nie akceptowali nowego poziomu cen – przyznaje prezes Hapunowicz. Zaraz jednak dodaje: – W ostatnich miesiącach wróciliśmy do portfela zamówień sprzed wojny i teraz wykorzystujemy przy produkcji krat niemal pełnię naszych możliwości (2,5 tys. ton miesięcznie). Kierunki importu surowca są różne: europejski, azjatycki, a ostatnio wracają również dostawy z Ukrainy.

Zarobek na barierze

Najbardziej znanym zleceniem Mostostalu Siedlce w kończącym się roku była bariera na granicę Polski z Białorusią. To w duże mierze dzięki niej tegoroczne przychody spółki mają przekroczyć 1 mld zł, podczas gdy zwykle wynosiły nieco ponad 600 mln. Firma dostarczała również konstrukcje na budowy elektrowni Dolna Odra oraz elektrociepłowni w Rzeszowie i w Siechnicach koło Wrocławia. Ma też zlecenia zagraniczne.

Praca dla ludzi i robotów

Czy blokowanie przez Unię Europejską pieniędzy dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy dotyka inwestycji, które mógłby realizować Mostostal? – Nie widzimy u nas negatywnego wpływu braku środków europejskich. To może dotknąć branżę drogową i kolejową, które są finansowane w dużej mierze z tych właśnie środków. Nasi klienci to głównie duże przedsiębiorstwa energetyczne, które realizują inwestycje z innym finansowaniem – odpowiada Tomasz Hapunowicz.

Sam Mostostal Siedlce również sięga po środki zewnętrzne: planuje z nich skorzystać przy planowanym zwiększeniu robotyzacji. Nowa zautomatyzowana linia do krat pomostowych pozwoli zwiększyć produkcję tego asortymentu o połowę, przy okazji rozwiązując część problemów z brakiem wykwalifikowanych pracowników.

Czekając na polski atom

Wracając zaś do obecnych i spodziewanych zleceń – podobnie jak większość dużych firm budownictwa przemysłowego, Mostostal Siedlce ma nadzieję „pożywić się” przy budowie elektrowni atomowych. Oczywiście nie przy samych reaktorach, bo tu nie ma doświadczenia, ale przy budynkach turbin, generatorów i instalacji pomocniczych. Tutaj warto przypomnieć, że grupa kapitałowa Polimex-Mostostal, której siedlecka spółka jest częścią, podpisała już wiele miesięcy temu list intencyjny z amerykańską firmą Westinghouse, którą rząd wskazał niedawno jako realizatora pierwszej siłowni jądrowej. Amerykanie sprawdzali już możliwości poszczególnych spółek grupy, ale do wyboru podwykonawców i podpisania z nimi kontraktów jeszcze długa droga.

AB [ja]