Aby jednak nie zostawiać zmotoryzowanych na lodzie (wszak roboty na Kilińskiego potrwają aż do połowy maja przyszłego roku!) miasto organizuje w pobliżu stacji PKP dwa nowe miejsca postojowe.Jedno jest dostępne już teraz. Znajduje się zaraz za wspomnianą pętlą autobusów.
Aby jednak osobówki nie plątały się pod kołami komunikacji miejskiej, będą musiały wjeżdżać tam nie od strony Placu Zdanowskiego (między pocztą i sklepem chemicznym), ale od strony Trzeciego Maja, tuż obok sklepu z używaną odzieżą, naprzeciwko wylotów ulic Wojska Polskiego i Świętojańskiej. Wjazd będzie jeszcze poprawiony i oznakowany, ale niektórzy parkują tam już teraz. Teren ma niezbyt równą nawierzchnię gruntową, więc po deszczu może być mało przyjemny, ale jest duży i spokojnie pomieści nawet kilkadziesiąt aut.
Drugie nowe miejsce postojowe powstanie wkrótce. Znajduje się ono przy ulicy Kolejowej, w sąsiedztwie istniejącego parkingu dla pracowników „Polmosu”. Teren po zlikwidowanych bocznicach jest rozległy, ale w tej chwili niedostępny, bo zarośnięty wysokimi chwastami. Miasto rozmawia z koleją w sprawie jego użyczenia i kiedy tylko się dogada, wykosi chwasty i zrobi wjazd. Jak powiedział Radiu Podlasie Wojciech Cylwik, naczelnik wydziału dróg w siedleckim magistracie, jest to kwestia kilku, góra kilkunastu dni.
Ci, którzy będą tam stawiać swoje samochody, aby dostać się na piechotę do dworca PKP początkowo będą musieli obchodzić teren budowy tunelu naokoło, cofając się mocno w głąb ulicy Kilińskiego. Ale kiedy drogowcy wgryzą się już w ziemię, wykonają ścianki na zjeździe i zabiorą centrum betoniarskie, obiecują wyznaczyć ścieżkę dla pieszych tuż przy tunelu, aby trasa z parkingu na dworzec była jak najkrótsza.
AB/Siedlce