Pod względem wymiarów to typowe auta miejskie, kategorii Opla Corsy czy Fiata Punto. Do środka wchodzą cztery niezbyt postawne osoby. Wnętrze dość „plastikowe”, ale obsługa wszystkich systemów jest intuicyjna, a samo prowadzenie nie różni się od samochodu spalinowego z automatyczną skrzynią biegów. Całkiem przyzwoite jest przyspieszenie – podczas przejażdżki z kompletem pasażerów można było wyraźnie poczuć napierające na plecy oparcie fotela. Uderzająca jest natomiast panująca w kabinie cisza. Zasięg zależy oczywiście od stylu jazdy, ale szacuje się go na 300 km latem i ponad 200 km zimą, co spokojnie wystarczy do jazdy po mieście i okolicach. Informację o możliwych do przejechania kilometrach kierowca ma wyświetlaną nieprzerwanie obok prędkościomierza.
Ładowanie umożliwi pięć uruchomionych niedawno stacji. Są one dostępne również dla prywatnych właścicieli aut elektrycznych – w ramach programu pilotażowego przez kilka miesięcy całkowicie za darmo.
Wypożyczanie będzie się odbywać poprzez specjalną aplikację na telefon komórkowy. Wskaże on lokalizację najbliższego samochodu, umożliwi jego otwarcie i uruchomienie oraz rozliczenie czasu użytkowania. PGE Nowa Energia nie podała jeszcze dokładnego cennika. Ma być on porównywalny z tym, co płaci się w podobnych wypożyczalniach w innych miastach Polski. Jeśli zainteresowanie będzie bardzo duże, to spółka deklaruje zwiększenie liczby samochodów ponad początkową piątkę.
AB/ Siedlce [MSz]