Wiadomo, że miasto takiego wydatku samo nie udźwignie i jest zdane na środki zewnętrzne, przede wszystkim z ministerstwa sportu. Sprawa nie ląduje w szufladzie, a pierwsze przygotowania zostaną poczynione już w najbliższych miesiącach. – Jeszcze w tym roku planujemy zrobić program funkcjonalno-użytkowy, który będzie podstawą do projektu architektonicznego. W tej chwili nie mamy nawet z czym wystąpić do ministerstwa, bo nie ma żadnej dokumentacji. Kiedy będzie program, otworzy się możliwość aplikowania, bo środki mogą być w systemie „projektuj i buduj” – mówi prezes Agencji Rozwoju Miasta, Grzegorz Orzełowski.
W ocenie prezesa ARM, stadion lekkoatletyczny jest w tak złym stanie, że kwestią roku-dwóch jest decyzja o jego zamknięciu. Agencja nie widzi sensu w cząstkowych ulepszeniach, nastawiając się na modernizację całościową. Wspomniany program funkcjonalno-użytkowy będzie konsultować z klubami sportowymi i władzami miasta, zamierza też sięgnąć po opinie ekspertów z zewnątrz.
Nadzieje na dotację rządową nie są pozbawione podstaw. W tej chwili trwa kapitalny remont i przebudowa zaplecza hali sportowej przy ulicy Prusa, a latem planowane jest odświeżenie jej parkietu. Połowę kosztów, czyli ponad milion złotych, pokrywa właśnie ministerstwo sportu.
Będziemy informować o dalszych postępach tej sprawy.
AB/Siedlce [ja]
Kwiecień 2024
