Szef kuchni, Jarosław Roszak, zachęca do eksperymentowania nawet tych, którzy nie dowierzają swoim kulinarnym umiejętnościom. Zapewnia, że wszystko odbędzie się pod okiem fachowców: – Będziemy to robić według włoskich prawideł, ale składniki będzie można komponować i po swojemu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by podzielić placek na cztery części i na jednej pizzy mieć jej cztery rodzaje. Chodzi przede wszystkim o tym, żeby była to dobra zabawa i żeby każdy mógł spróbować swoich sił.
Na przyszłość „Brofaktura” zapowiada więcej okolicznościowych kulinarnych „wycieczek”. Zaraz po dniach włoskich ma się pojawić specjalne menu na Walentynki. W późniejszych planach jest również spotkanie z kuchnią przedwojennego Wilna i Lwowa, święto kaczki i szparagów oraz duża impreza związana ze stekami.
AB/Siedlce [ja]
Kwiecień 2024
