Kolejny weekend szkoleniowy będzie już początkiem zgrywania w ramach sekcji, plutonu i kompanii. Zajmie to kolejny rok, po którym cała kompania przejdzie certyfikację pod okiem komisji z Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej.
Nie wszyscy, którzy rozpoczęli dwa lata temu służbę, wytrwali w swojej decyzji. Przyczyny „wykruszeń” są dwie: zdrowotne i osobiste (te drugie często związane z przeszkodami ze strony pracodawców). Ale nowi chętni wciąż napływają. – Cały czas się uzupełniamy. W tej chwili 50 żołnierzy i żołnierek szkoli się w oparciu o obiekty 5. Brygady OT w Ciechanowie. W niedzielę w Olszynce Grochowskiej składają przysięgę – informuje dowódca 53. blp.
Siedlecki batalion liczy w tej chwili 500 żołnierzy, a do docelowego stanu brakuje mu jeszcze 150. Jeśli chodzi o broń i sprzęt, to ma prawie większość potrzebnego mu asortymentu – co prawda jeszcze nie w pełnych stanach etatowych, ale w ilości wystarczającej do szkolenia. Najpoważniejszym brakiem są przeciwpancerne pociski kierowane (choć tu w ostatnich dniach pojawiła się ze strony MON zapowiedź rychłego zakupu amerykańskich Javelinów – przyp. red.).
Do dopracowania jest też kwestia współdziałania między jednostkami WOT a powstającą w Siedlcach 18. Dywizją Zmechanizowaną. W tej sprawie padły ogólne deklaracje, ale trudno jeszcze mówić o szczegółach, skoro żadna ze stron nie osiągnęła jeszcze gotowości bojowej.
AB/DJ
Kwiecień 2024
