Spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla siedleckiej ekipy, bo już w 18’ meczu Rafała Misztala pokonał Dawid Rogalski. Z biegiem czasu siedlecki zespół grał jednak lepiej. Gospodarze w 29’ meczu stracili jednego zawodnika. Jakub Habusta we własnym polu karnym sfaulował Macieja Firleja. Sędzia wyrzucił zawodnika GKS-u z boiska, a Pogoń miała rzut karny. Do jedenastki podszedł Adam Mójta i pewnym strzałem pokonał golkipera gospodarzy. Jeszcze przed przerwą Pogoń mogła podwyższyć na 2:1, ale doskonała okazję zmarnował Tomasz Margol. Po 45 minutach pogoń remisowała z GKS-em 1:1. Po przerwie grająca z przewagą jednego zawodnika Pogoń miała kilka szans na zdobycie bramki, brakowało jednak skuteczności. W końcówce meczu gospodarze mieli stały fragment gry, piłka trafiła do Arkadiusza Jędrycha, a ten bez problemu pokonał Misztala. Były gracz Pogoni zdobył dla GKS-u gola na 2:1. W ostatnich minutach meczu Pogoń przycisnęła, ale nie zdołała doprowadzić do remisu. 3 punkty zostały w Katowicach.
W środę, 30 października Pogoń w ramach rozgrywek pucharu polski zagra na własnym stadionie z aktualnym mistrzem Kraju – Piastem Gliwice. Natomiast w niedzielę 3 listopada do Siedlec Zawist Skra Częstochowa.
II liga, 15 kolejka
GKS Katowice – Pogoń Siedlce 2:1 (1:1)
Bramki: Dawid Rogalski 18, Arkadiusz Jędrych 85 – Adam Mójta 31 k
GKS Katowice: Mrozek - Michalski, Dejmek, Jędrych, Rogala - Kiebzak (90+1 Tabiś), Habusta Stefanowicz, Błąd (67. Grychtolik), Woźniak (80. Urynowicz) - Rogalski (69. Wroński).
Pogoń Siedlce: Misztal - Mójta, Margol, Wiktoruk, Romanowicz (80. Skibicki), Firlej (80. Walków), Mosiejko, Wełna, Kozłowski (89. Balicki), Brodziński, Falon (89. Kozłowski).
Fot. GKS Katowice
[MSz]
[MSz]