Przypomnijmy, że 25 października do siedziby MKP Pogoń Siedlce zawitali przedstawiciele służb mundurowych oraz Polskiej Agencji Antydopingowej. Służby powiadomiono o możliwości stosowania zabronionych metod suplementacji przez siedmiu zawodników siedleckiego klubu. Podanie „kroplówek” miał zlecić były już dyrektor wykonawczy, a jednocześnie trener Pogoni.
W środę, 4 grudnia panel dyscyplinarny pierwszej instancji w POLADA wydał wyrok w sprawie jednego z graczy siedleckiego klubu. Dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej POLADA Michał Rynkowski poinformował nas, że wyrok zapadł, ale szef POLADY nie podał nazwiska gracza, którego decyzja dotyczyła ani też treści wyroku . Z nieoficjalnych informacji wynika, że tym zawodnikiem jest Artur Balicki. Młody zawodnik Pogoni miał usłyszeć wyrok 2 lat dyskwalifikacji, z czego półtora roku w zawieszeniu. Oznaczałoby to, że zawodnik nie będzie mógł grać przez pół roku. Gracz ma prawo odwołać się od wyroku.
11 grudnia po południu panel dyscyplinarny Polskiej Agencji Antydopingowej POLADA obradował w sprawie pozostałych sześciu zawodników Pogoni Siedlce podejrzewanych o stosowanie zakazanych infuzji. Jak udało się nam ustalić materiału dowodowego w tej sprawie jest bardzo dużo, a obrady zakończyły się dopiero wieczorem. Dzisiaj nie zapadł jeszcze wyroku panelu dyscyplinarnego POLADY. Jak udało się nam ustalić wyrok w sprawie zawodników Pogoni Siedlce ma zostać ogłoszony 16 grudnia po południu.
Swoje śledztwo prowadzi także Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Śledczy sprawdzają czy doszło do narażenia piłkarzy MKP Pogoń Siedlce na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez nieprzestrzeganie procedur medycznych.
MSz
Kwiecień 2024
