Spotkanie lepiej rozpoczęli goście z Wałbrzycha, którzy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:5. KPS odrabianie strat rozpoczął dopiero w końcówce seta. Na zagrywce z dobrej strony zaprezentowali się Kacper Popik i Karol Butryn , KPS zdołał doprowadzić do stanu 22:22. Kolejne dwa punkty zdobyli jednak goście z Wałbrzycha i to oni mieli kolejne piłki setowe- siedlczanie zdołali wyjść z opresji, a przy zagrywce swojego kapitana Jakuba Guza KPS doprowadził do stanu 24:24. Na pierwsze w tym secie prowadzenie siedlczan wyprowadził Popik, który popisał się skuteczną kiwką. W hali przy Prusa emocje sięgnęły Zenitu. Gospodarze zdołali wyjść na prowadzenie 27:26 , a dobry serwis Janka Fornala dał siedlczanom zwycięstwo w premierowej partii.
Drugi set rozpoczął się od walki punkt za punkt, ale już po chwili goście zdołali „odjechać” na trzy punkty (5:8), głównie za sprawą doskonałej zagrywki Zielińskiego. Po asie serwisowym Kulickiego było już 10:6 dla Victorii, a po kolejnych dobrych zagrywkach drużyna przyjezdna zdołał wyjść na prowadzenie 18:12. Trener Gierymski zdecydował się na zmiany, na boisko weszli Sebastian Matula i Paweł Rejowski. W tej partii gospodarze nie zdołali już odrobić strat, drużyna z Wałbrzycha wygrała 25:19.
Kolejna partia ponownie rozpoczęła się od walki punkt za punkt. Po asie serwisowym Pawła Pietraszki siedlczanie wyszli na prowadzenie 9;8, ale goście szybko wyrównali. Zawodnicy z Wałbrzycha po raz kolejny „postraszyli” siedlczan zagrywką, przy serwisie Kaczmarka goście wyszli na prowadzenie 15:11. W końcówce seta KPS zdołał zmniejszyć straty do zaledwie dwóch punktów (20:22). Kiedy po ataku zawodnika gości piłka wyszła na aut wydawało się, że KPS może jeszcze powalczyć w tym secie. Sędzia zmienił jednak po chwili decyzję i pokazał, że siedlecki blokujący dotknął jednak piłki i przyznał punkt przyjezdnym. Zawodnicy i sztab trenerski KPS-u długo nie mogli pogodzić się z taką decyzją. Nerwy na boisku niestety nie pomogły, siedlczanie przegrali 21:25.
W partii czwartej KPS został postawiony niejako pod ścianą. Tylko zwycięstwo w tym spotkaniu dawało gospodarzom awans do play – offów. Trenerzy siedleckiej drużyny od początku czwartej partii postanowili dać szansę Matuli, Rejowskiemu i Pruskiemu. Na pierwszą przerwę techniczną gospodarze schodzili z minimalnym prowadzeniem (8:7), ale chwilę później to goście prowadzili już 12:9. Do remisu 13:13 doprowadził Paweł Rejowski, który zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki, a po asie serwisowym Pruskiego było 16;15 dla KPS-u . Bohaterem końcówki seta był Pietraszko, który zdobył trzy punkty bezpośrednio z zagrywki. Siedlczanie wygrali IV seta 25:21 i wciąż liczyli się w walce o najlepszą ósemkę.
Tie- break rozpoczął się doskonale dla siedlczan, prowadzili już 2:0, goście szybko jednak doprowadzili do remisu 3;3, a przy zmianie stron wyszli na prowadzenie 8;7. Do stanu 11:11 doprowadził Fornal, który skutecznie zaatakował z szóstej strefy, po dwóch błędach siedlczan było już jednak 13;11 dla gości. Końcówkę piątego seta lepiej rozegrali bardziej doświadczeni zawodnicy z Wałbrzycha i to oni wygrali decydującą partię 15:13.
Zawodnicy KPS-u po meczu byli rozczarowani, że nie udało im się awansować do fazy play – off, zwłaszcza, że zdecydował o tym zaledwie jeden set. Espadon Szczecin zgromadził dokładnie tyle samo punktów co siedlecka drużyna, ale miał minimalnie lepszy bilans setów. Siedlecka drużyna zajęła 9. miejsce w rozgrywkach I ligi, oznacza to, że KPS zapewnił sobie utrzymanie w tych rozgrywkach na kolejny sezon. Mimo porażki w ostatnim meczu należy podkreślić, że w drugiej części sezonu KPS zagrał naprawdę doskonale, notując osiem kolejnych zwycięstw, a młoda drużyna, którą udało się w Siedlcach stworzyć w tym sezonie, z pewnością może przynieść kibicom jeszcze wiele radości, ale już w kolejnym sezonie…
I liga, 25 marca
KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS - TS Victoria PWSZ Wałbrzych 2:3
(29:27, 19:25, 21:25, 25:21, 13:15)
SKŁAD KPS-u: Guz, Popik, Pietraszko, Fornal, Stańczuk, Butryn, Koziura (L) oraz Matula, Rejowski, Pruski
Spotkanie KPS- u Siedlce z Victorią Wałbrzych odbyło się w wyjątkowych okolicznościach. W siedleckiej hali przy ul. Prusa 6 gościło trofeum Mistrzów Świata w Siatkówce. Licznie przybyli na mecz kibice mogli nie tylko obejrzeć na żywo mecz I ligi, ale i zrobić sobie zdjęcie z trofeum wywalczonym przez Reprezentację Polski.
MSz