Mecz Pogoń Siedlce – Zagłębie rozpoczął się z 25-minutowym opóźnieniem. Powodem były problemy techniczne. Poza jupiterami na siedleckim stadionie z mocy agregatu prądotwórczego korzystały także, zamontowane specjalnie na ten mecz, bandy reklamowe - mecz na żywo pokazywał Polsat Sport. Na początku wszystko było w porządku, w pewnym momencie, tuż przed planowanym początkiem spotkania, zgasły i podświetlane bandy i jupitery...problem udało się w końcu rozwiązać i na siedleckim stadionie zabrzmiał gwizdek rozpoczynający spotkanie 23. kolejki I ligi.Mimo problemów z terminowym początkiem spotkania siedlecki zespół doskonale zaprezentował się w meczu z czwartym zespołem w tabeli.
Mecz z Zagłębiem Pogoń rozpoczęła wyśmienicie. W 7’ spotkania Dawid Dzięgielewski zagrał do Mariusza Rybickiego, a ten z bliska pokonał bramkarza gości. Siedleccy kibice jeszcze nie skończyli się cieszyć po pierwszej bramce, a Pogoń prowadziła już 2:0! W 9’ meczu piękną bramkę zdobył Kamil Jonkisz!. Młody zawodnik Pogoni oddał strzał zza linii pola karnego a piłka wpadła prosto w „okienko”. Takiego otwarcia chyba nikt się nie spodziewał…
W 17’ meczu goście domagali się podyktowania rzutu karnego po interwencji Rafała Zembrowskiego, sędzia nie wskazał jednak na jedenasty metr. Niespełna dziesięć minut później Pogoń stworzyła kolejne groźne sytuacja, najpierw strzelał Daniel Dybiec, a chwilę później Dzięgielewski i Rafał Augustyniak, niestety po ich strzałach piłka minęła bramkę. W 34’ minucie stuprocentową okazję zmarnował Rybicki. Piłkarz Pogoni otrzymał piłkę w polu karnym i z bliskiej odległości nie potrafił jednak umieścić futbolówki w siatce. W końcówce pierwszej połowy do głosu doszli przyjezdni. Defensorzy pogoni nie pozwolili jednak gościom na zdobycie bramki i po pierwszych 45’ Misztal zachował czyste konto.
Druga połowa zaczęła się od groźnej akcji Pogoni. W polu karnym przewrócił się Rybicki, sędzia nie dopatrzył się jednak przewinienia zawodnika Zagłębia. Później zaczęła się uwidaczniać przewaga gości. W 63’ meczu Udovičić przeprowadził akcję lewą stroną boiska, najpierw zwiódł bramkarza Pogoni, a następnie podał piłkę do Roberta Bartczaka, który nie miał problemów z wpakowaniem piłki do bramki Pogoni. Po zdobyciu kontaktowego gola przyjezdni poczuli szansę na wywalczenie w Siedlcach przynajmniej punktu i odważniej ruszyli do ataków. Przewagi Zagłębiu nie udało się jednak udokumentować zdobyciem kolejnej bramki. W 75’ meczu na linii pola karnego przewrócił się Daniel Gołębiewski. Sędzia uznał, że zawodnik Pogoni był faulowany i podyktował rzut karny. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Mateusz Żytko, który pewnym strzałem pokonał golkipera zagłębia. Prowadząc 3:1 gospodarze byli już niemal pewni, że tego spotkania po prostu nie mogą przegrać. Już w doliczonym czasie gry Zagłębie strzeliło na 3:2 - Misztala pokonał Arak. Po bramce dla Zagłębia sędzia zakończył mecz, a zawodnicy i kibice Pogoni mogli wspólnie cieszyć się z pierwszych trzech punktów w tym roku.
Bramki: 7’ Rybicki, 9’ Jonkisz, 76’ Żytko (k) - 63’ Bartczak 95' Arak
POGOŃ: Misztal – Wrzesiński (86 Maćkowski), Zembrowski, Żytko, Chyła - Jonkisz, Dybiec, Augustyniak, Dzięgielewski (67” Osoliński), Rybicki (82’ Duda)- Gołębiewski
Zagłębie: 1. Matko Perdijic – 7. Marcin Sierczyński, 5. Dimityr Wezałow, 10. Krzysztof Markowski, 22. Žarko Udovičić – 8. Robert Bartczak, 29. Łukasz Matusiak, 6. Grzegorz Fonfara (80, 21. Jakub Wilk), 19. Martin Pribula – 87. Adrian Paluchowski (80, 18. Jakub Arak), 9. Michał Fidziukiewicz
W piątek Pogoń czeka kolejny trudny mecz. Siedlczanie zmierzą się na wyjeździe z Arką Gdynia, ten mecz również będzie pokazywał na żywo Polsat Sport.
MSz