Już na początku konferencji Andrzej Sitnik (KW Bezpartyjne Siedlce) zdementował informację, jakoby miał rozmawiać z szefem mazowieckiej PO. Sitnik zapewnił, że jedynie rozmawiał z Ministrem Administracji i Cyfryzacji na temat możliwości modernizacji w przyszłości Urzędu Miasta. - Nie byłem w siedzibie PO, ale w biurze MAiC - podkreślił.
Sitnik zapewnił, że nie interesuje go handlowanie stołkami i wejście do rządzenia po to, by się dorabiać.
Koalicja podzieliła już stołki?
Sitnik nawiązał także do ostatnio odnowionej w siedleckim samorządzie koalicji PiS i STS. Skrytykował koalicję, że ta już podzieliła stołki.
Kandydat na prezydenta Siedlec skrytykował też Annę Sochacką i Wojciecha Kudelskiego za upartyjnianie miejskich spraw i kłamstwa w kampanii.
Sitnik dementuje
Kandydat na prezydenta Siedlec odciął się również od pogłosek, jakoby miał zwalniać nauczycieli ze szkół w przypadku, gdyby on zaczął rządzić miastem. Sitnik podkreśla również, że za pensję dla wiceprezydentów miasta, których w Siedlcach jest w tej chwili aż dwójka, można byłoby zorganizować wiele godzin zajęć dodatkowych w szkołach.
Andrzej Sitnik stwierdził również, że nieprawdziwe są pogłoski, że jako prezydent będzie dążył do zmniejszenia nakładów na szpital miejski.
Podczas konferencji prasowej A. Sitnik skrytykował również wydatki konkurenta na kampanię, czyli na wielkie i liczne banery.
Konferencję prasową Andrzeja Sitnika relacjonuje Adam Białczak.
AB/MSz
Kwiecień 2024
