Tak wyglądały wyniki około 2.00 w nocy, kiedy były dostępne dane z połowy komisji obwodowych. Dalsze zliczanie wstrzymała awaria systemu komputerowego Państwowej Komisji Wyborczej. Opisane wyżej proporcje uwidoczniły się jednak bardzo szybko, a kiedy dochodziły kolejne wyniki cząstkowe, wahania nie przekraczały kilku procent. Można się więc spodziewać, że ostateczny rezultat nie ulegnie już większym zmianom.
Jakie są pierwsze komentarze zwycięzców? Urzędującemu prezydentowi nie udało się powtórzyć sukcesu sprzed czterech lat, kiedy to wygrał już w pierwszej turze. Ale na obecny wynik nie narzeka: – W Siedlcach od początku samorządu nigdy jedno ugrupowanie nie rządziło samodzielnie. Tak było w każdych wyborach, tak jest i teraz. Stoimy przed drugą turą. Podchodzę do tego z pokorą. Doceniam swojego przeciwnika. Radzę, żeby „odrobił pracę domową” i przygotował się dobrze do dalszej kampanii. Wyborców proszę, by ocenili nie tylko hasła, ale i to, co przez ostatnie lata zrobiono. Jestem dobrej myśli: wygrałem pierwszą turę, wygram i drugą.
Lider „Bezpartyjnych Siedlec” do wstępnych, nieoficjalnych wyników podchodził z zadowoleniem, choć jeszcze ostrożnie: – Zaczekajmy na pełny wynik. Ale cieszę się z wejścia do drugiej tury i chcę podziękować tym mieszkańcom Siedlec, którzy postawili na przyszłość i na zmianę.
Jak będzie wyglądała dalsza kampania i czy dojdzie do bezpośredniej debaty Wojciecha Kudelskiego i Andrzeja Sitnika – o tym zdecydują w najbliższym czasie ich sztaby. Sporo będzie zależało od nowego układu sił w radzie miasta. Tutaj wyniki w nocy nie były jeszcze dostępne – mają być przed południem. Prawdopodobne jest większe niż dotąd rozdrobnienie rady, co może utrudnić stworzenie stabilnej większości.
Jeśli chodzi o pretendentów z dalszych miejsc, to kandydatka współrządzącego STS skomentowała swój wynik jako dobry, ale jednak trochę poniżej oczekiwań. To lokalne ugrupowanie wypadło jednak i tak lepiej niż ogólnopolska PO. Dość słaby wynik kandydata tej partii rodzi pytania, gdzie i dlaczego odpłynął jej elektorat. O pełną ocenę będzie można jednak pokusić się dopiero wtedy, gdy poznamy skład nowej Rady Miasta Siedlce.
Co do frekwencji, to nie odbiegała ona od tej z lat wcześniejszych. Na godzinę 17.30 wynosiła niecałe 38 procent, ale w ostatnich godzinach przed zamknięciem ruch w lokalach wyraźnie się zwiększył. Przypomnijmy, że prawo do głosowania miało w Siedlcach 59 921 osób, które mogły wybierać spośród 7 kandydatów na prezydenta i 315 kandydatów na radnych.
(AB/Siedlce/DJ)
Kwiecień 2024
