Kiedy 36-latek trzeźwiał w policyjnej celi, funkcjonariusze ustalili, że w Warszawie zgłoszono kradzież suv-a, tego samego który został zabezpieczony przez policjantów z Halinowa. Zatrzymany przez halinowskich mundurowych 36-latek miał być pracownikiem firmy zewnętrznej wykonującej zlecone prace porządkowe na terenie salonu, skąd skradziono samochód.
Ostatecznie 36-latkowi przedstawiono zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem i zarzut jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości. Podejrzany przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.
To jednak nie był koniec tej sprawy. Policjanci analizując materiały sprawy - ustalili, że w kradzież samochodu mógł być zamieszany znajomy wspomnianego podejrzanego. Miał nim być 29-letni mieszkaniec Warszawy.
Mężczyzna ten początkowo ukrywał się przed policjantami i opuścił miejsce, w którym mieszkał. Policjanci namierzyli go jednak i zatrzymali.
Materiał dowodowy wstępnie uprawdopodobnił udział 29-latka we włamaniu i kradzieży suv-a. Podejrzany usłyszał zarzut karny współudziału w popełnieniu przestępstwa. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Mińsk Maz.
[MSz]
Kwiecień 2024
