101,7fm / 106,0 fm 
Po jej dotychczasowych inspiracjach muzyką pop, synth pop, r&b czy rapem nie ma już śladu. Wokalistka postanowiła wyciszyć się i zaszyć w głuszy i po swojemu odkrywać indie-popowe i folkowe dźwięki.
Na tym albumie nie brakuje też odniesień do stylu country i blusa oraz balladowych wokaliz Taylor. W przeciwieństwie do płyty "Folklore" teksty nie skupiają się głównie na osobistych przeżyciach artystki bo tym razem wokalistka dała się poznać jako autorka angażujących historii.
Utwór “Marjorie” jest natomiast hołdem jaki Taylor składa swojej zmarłej babci – operowej śpiewaczce, która zaszczepiła w niej pasję do muzyki i której głos można usłyszeć pod koniec piosenki.
Taylor na tej płycie śpiewa: pogódźmy się z losem („tolerate it”), nie skupiajmy się na błahostkach („champagne problems”) tylko poszukajmy nawet najmniejszego szczęścia („happiness”), a czasem zróbmy coś szalonego, a to wszystko, by ocalić w sobie człowieczeństwo i miłość.
AK/Js
Styczeń 2021
