Komentując brak miejsca w Radzie dla posła Janusza Szewczaka Mariusz Filipiuk zwrócił uwagę na stosunkowo rzadkie, jego zdaniem, wizyty parlamentarzysty w naszym regionie. Wyraził przy tym uznanie dla osoby parlamentarzysty, ale jednocześnie podkreślił, że trudno wyobrażać sobie, żeby poseł Szewczak „nagle” zainteresował się sprawami szpitala i regularnie uczestniczył w posiedzeniach Rady Społecznej. Pytany przez Marcina Jabłkowskiego, czy nie „dyplomatycznie” byłoby jednak zaprosić wiceprzewodniczącego sejmowej komisji budżetu do udziału w obradach, starosta bialski powtórzył, że zależy mu na tym, aby spotkania Rady Społecznej odbywały się regularnie i przy pełnym kworum.
MJi/DJ