W trakcie dalszej części spotkania obaj autorzy opowiedzieli, jak tworzyli powyższą pracę i jakie trudności napotykali na tej drodze. Okazuje się, że największy problem to niekompletne archiwa, gdyż w naszym kraju, w trakcie kolejnych zawieruch wojennych i zmian ustrojowych, dochodziło do wielokrotnych zniszczeń zasobów archiwalnych. Dlatego praca takiego historyka jest bardzo żmudna, ale daje wiele satysfakcji, na co dowodem jest zainteresowanie tym spotkaniem.
Po prelekcji wywiązała się dyskusja, w której głos zabierali m.in.: Stanisław Orzełowski - autor dziejów rodzin Orzełowskich i Jasińskich z terenu Gminy Zbuczyn, Jan Aleksandrowicz lokalny historyk-amator, autor strony internetowej o historii Krzeska, Mieczysław Kalicki – autor historii Krzeska, Jan Piskorz i Tomasz Radomyski – nauczyciele historii w szkołach prowadzonych przez gminę i inni. Wszyscy zabierający głos stwierdzili, że trzeba nadal pracować nad odkrywaniem kolejnych kart naszych lokalnych dziejów. Warto również zebrać dotychczasowe efekty pracy miejscowych historyków-pasjonatów i doprowadzić do wydania ich w pracy zbiorowej. Zastępca Wójta Janusz Ginter stwierdził, że jest to kolejne wyzwanie dla władz gminy, któremu, jak sądzi, uda się w sprostać przyszłości. Zebrani zastanawiali się też, jak dotrzeć z tą wiedzą do młodzieży, tak aby przekazywać ją następnym pokoleniom, tym bardziej, że programy w szkołach nie przewidują nauczania w tym zakresie.
Fot. J. Kurzawa
DJ
Kwiecień 2024
