Wójt gminy Skórzec nawiązał również do dyskusji o połączeniu sąsiedniej gminy Siedlce z miastem. Jak podkreślił, na razie są to rozważania przedwczesne i nie wiadomo, czy do jakichkolwiek ruchów obszarowych dojdzie. Powołując się na przykład niemieckiego Berlina i okalających go miejscowości powiedział, że takie połączenie w ogóle nie jest konieczne. Dodał jednak, że jeżeli do czegoś takiego by doszło, to on całkiem poważnie jest zainteresowany przyłączeniem do swojego samorządu miejscowości Żelków. Jak podkreślił, w niedługiej perspektywie czasowej nowopowstająca autostrada stanowiłaby naturalną granicę dwóch samorządów.
Odnosząc się do coraz większego napływu „miastowych” na tereny wiejskie wójt Skórca zwrócił uwagę na rozbieżności pomiędzy ich pojmowaniem tych terenów, a rzeczywistością. Jak powiedział przeprowadzający się z miast mieszkańcy oczekują ciszy, spokoju i świeżego powietrza, co nie zawsze idzie w zgodności z produkcją rolną. Wójt Kaliński podkreślił, ze władze gminy starają się wychodzić naprzeciw potrzebom nowych mieszkańców, ale nie może odbywać się to kosztem produkcji rolnej. W tym kontekście wójt nawiązał do konfliktów jakie powstają pomiędzy właścicielami kurników, a okolicznymi mieszkańcami. Rozmówca Radia Podlasie podkreślił, że każdy ma swoje racje i ma nadzieję na spotkanie „w połowie drogi”.
Gość Marcina Jabłkowskiego zwrócił również uwagę na dobrą, jego zdaniem, sytuację lokalnej oświaty. Jak podkreślił, szkoły na terenie gminy jeszcze przed wprowadzeniem reformy były stawiane za wzór do naśladowania, pod względem poziomy nauczania i wyposażenia. Po reformie problemy mogą pojawić się w szkole w Dąbrówce Stany. Propozycja wójta, aby przenieść uczniów ostatnich klas do Skórca nie spotkała się z aprobatą rady, skutkiem czego placówkę w Stanach trzeba będzie modernizować. Obecnie trwają wyliczenia kosztów potrzebnych inwestycji, a te, jak powiedział Kaliński mogą być spore.
Posłuchaj:
MJi [MSz]